CD Projekt pokazał wyniki finansowe. Jest źle. Cyberpunk 2077 ciągnie firmę w dół

Daniel Maikowski
Po fatalnych wynikach finansowych CD Projektu za I kwartał 2021 reakcja inwestorów mogła być tylko jedna. Podczas otwarcia wtorkowej sesji na GPW, akcje polskiego producenta gier tracił prawie 8 procent, spadając poniżej poziomu 160 zł.

W poniedziałek po południu CD Projekt opublikował wyniki finansowe za I kwartał 2021. Powiedzieć, że wyniki rozczarowały, to nie powiedzieć nic. Firma odnotowała zaledwie 32,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto, podczas gdy analitycy oczekiwali zysku na poziomie około 91 mln złotych.

Zobacz wideo PlayStation 5 po czterech miesiącach. Świetna konsola, którą wciąż trudno kupić [TOPtech]
Niższa niż zwykle rentowność netto to efekt m.in. kontynuacji amortyzacji kosztów produkcji Cyberpunka 2077, prac nad aktualizacjami do gry oraz realizowanych prac badawczych związanych z kolejnymi projektami. Wydatki na nie zaliczane są bezpośrednio w koszty bieżącego okresu i nie podlegają kapitalizacji

– tłumaczył Piotr Nielubowicz, wiceprezes zarządu CD PROJEKT ds. finansowych.

W tym miejscu warto przypomnieć, że jeszcze w kwietniu spółka chwaliła się rekordowym wynikiem za rok 2019 (1,15 mld zł zysku netto!). CD Projekt zdecydował się wówczas na wypłatę dywidendy w wysokości 500 mln zł, a zarząd spółki wypłacił sobie sowite premie w wysokości 106 mln zł.

CD ProjektCD Projekt Investing.com

CD Projekt pokazuje wyniki. Nerwowa reakcja giełdy

Reakcja na opublikowane wyniki kwartalne mogła być tylko jedna. We wtorek, podczas otwarcia sesji na GPW akcje polskiego producenta gier traciły prawie 8 proc. O godzinie 09:10 walory CD Projektu były wyceniane na 156 zł. Dla porównania w listopadzie ubiegłego roku, w szczytowym momencie były one warte ponad 450 zł, mówimy więc o trzykrotnym spadku wartości w ciągu zaledwie pół roku.

Cyberpunk 2077 źródłem problemów

Coraz trudniejsza sytuacja CD Projektu, to przede wszystkim efekt problemów z Cyberpunkiem 2077, który miał swoją premierę w grudniu ubiegłego roku. Choć gra początkowo zebrała znakomite recenzje, to szybko okazało się, że jej wersja na konsole PS4 i Xbox One znajduje się w fatalnym stanie technicznym. W efekcie została bezterminowo wycofana ze sklepu PlayStation Store.

Zarówno Sony, jak i Microsoft jeszcze w grudniu 2019 roku rozpoczęły również akcję, w ramach której zwracano niezadowolonym graczom pieniądze za zakup Cyberpunka 2077. Podobne działania prowadził też sam CD Projekt w ramach inicjatywy "Help Me Refund Cyberpunk 2077".

Dlaczego problemy związane z Cyberpunkiem 2077 nie znalazły odzwierciedlenia w ubiegłorocznych wynikach? To efekt ogromnego zainteresowania grą przed jej premierą. CD Projekt zarobił mnóstwo pieniędzy na preorderach. W efekcie zaledwie dzień po premierze CDR poinformował, że wszystkie koszta związane z produkcją i promocją Cyberpunka 2077 już się zwróciły.

Niestety - koniec końców - "zła sława", którą cieszy się obecnie Cyberpunk 2077, dogoniła twórców gry. Już od końcówki grudnia ub. roku widoczny jest postępujący spadek zainteresowania tą produkcją, co pokazują m.in. statystyki udostępniane przez platformę Steam - największy cyfrowy sklep z grami.

Cyberpunk 2077Cyberpunk 2077 Steam Charts

W pierwszych dniach po premierze Cyberpunk 2077 bił na Steamie wszelkie rekordy. W szczytowym momencie grę uruchomiło jednocześnie ponad 830 tys. graczy, co jest absolutnym rekordem wśród gier dla jednego gracza i czwartym wynikiem w historii spośród wszystkich gier na Steam.

Później było jednak zdecydowanie gorzej. Już na początku tego roku media informowały, że gra straciła na Steamie ponad 80 procent graczy, co jest wręcz przytłaczającym rezultatem. Z kolei w marcu okazało się, że w Cyberpunka 2077 gra już mniej osób, niż... w Wiedźmina 3.

Więcej o: