Jak poinformowała "Rzeczpospolita", poseł Paweł Kowal jest współtwórcą scenariusza dla symulatora życia papieża, który ma zostać udostępniony jeszcze w 2022 roku. Polityk dbał w "Vatican Gardens" o zgodność historyczną - Paweł Kowal z wykształcenia jest bowiem historykiem i znawcą realiów Stolicy Apostolskiej z czasów Zimnej Wojny.
Jak zauważa polygamia.pl, taka współpraca może oznaczać, że studio odpowiedzialne za grę - Golden Egg, zamierza wiernie odwzorować życie papieża. Twórcy dodają, że jednym z atutów symulatora ma być "wysoki realizm".
- Mamy globalne aspiracje, dlatego od samego początku naszej działalności kładziemy nacisk na rozwój i obecność na rynkach Ameryki Płn., Europy Zachodniej i Azji. Wszystkie nasze produkcje powstają oryginalnie w języku angielskim. To właśnie w krajach anglojęzycznych posiadamy największą rzeszę odbiorców. W Polsce mamy wielu oddanych i zaangażowanych fanów. Obecnie pracujemy nad trzema tytułami - mówi Paweł Czarnecki, prezes Golden Eggs Studio, w rozmowie z "Rz".
Produkcja ma być więc silnie inspirowana prawdziwymi wydarzeniami i osobami. W centrum opowieści ma być oczywiście Jan Paweł II, który został wybrany na głowę Stolicy Apostolskiej właśnie w tym czasie.
W grze użytkownik będzie mógł wcielić się w przedstawiciela Kościoła katolickiego i decydować o wyborach papieża. To ma z kolei wprowadzić gracza w "świat zawiłych relacji politycznych, życia publicznego i skomplikowanych wyborów". Na początku symulatora odbywa się oczywiście wygrane konklawe. Później symulator papieża przedstawia audiencje papieskie, msze, błogosławienie wiernych, opowiadanie o kremówkach czy rozmowy z politykami, a nawet dyktatorami - jak czytamy na spidersweb.pl.
"Vatican Gardens" ma zadebiutować w 2022 roku w wersji na PC oraz na platformie Steam. Początkowo tytuł miał brzmieć "Pope Simulator", ale producenci zdecydowali się nią zmienić, by zachować "powagę" tytułu. Golden Eggs Games opublikowało też materiał wideo, na którym widać pierwsze fragmenty rozgrywki z symulatora.