Xiaomi 12 Pro zdecydowanie przykuwa wzrok. Świetne wrażenie robi zarówno niemal bezramkowy ekran, jak i pokryte zmatowionym szkłem plecki urządzenia. Matowe wykończenie nie tylko nadaje urządzeniu elegancji, lecz także rozwiązuje problem pojawiania się na obudowie zabrudzeń czy tłustych śladów po odciskach palców, co jest zmorą większości smartfonów z połyskującą obudową.
Przedni i tylny panel smartfona są ze sobą połączone solidną aluminiową ramką, która dodatkowo wzmacnia konstrukcję. Xiaomi 12 Pro, mimo swoich solidnych gabarytów, dobrze leży w dłoni, choć o sprawnej obsłudze jedną ręką nie może być tu raczej mowy.
Xiaomi 12 Pro został wyposażony w zestaw czterech głośników stereo, które pozytywnie zaskoczyły mnie swoim brzmieniem. Złego słowa nie powiem też o ukrytym pod ekranem czytniku linii papilarnych – działa on szybko i bezproblemowo.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do wystającej wysepki z sekcją aparatów. To jednak dość uniwersalny problem, który można zaobserwować w większości smartfonów dostępnych na rynku.
Od urządzenia tej klasy należałoby oczekiwać jakiejś normy wodoszczelności. Niestety na tym polu inżynierowie Xiaomi zawiedli. 12 Pro dysponuje certyfikatem IP53, ale gwarantuje on jedynie to, że smartfon nie odmówi nam posłuszeństwa podczas deszczu.
Jakikolwiek dłuższy kontakt z wodą jest obarczony dozą ryzyka. Flagowiec Xiaomi nie spełnia bowiem bodaj najpopularniejszej normy wodoszczelności - IP68. Jest to krok w tył, bo choćby ubiegłoroczny Xiaomi 11 Ultra dysponował certyfikatem IP68.
Xiaomi 12 Pro został wyposażony w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,73 cala i rozdzielczości WQHD+. Ekran dysponuje technologią adaptacyjnego odświeżania LTPO 2.0 w zakresie od 1 do 120 Hz, co przekłada się na bardzo płynną pracę urządzenia. Przedni panel smartfona pokryto dodatkowo szkłem Gorilla Glass Victus.
Jak na organiczną matrycę AMOLED przystało, jakość wyświetlanego obrazu zachwyca. Ekran oferuje szerokie kąty widzenia, wysoki kontrast, głęboką czerń, znakomite kolory oraz jasność maksymalną na poziomie nawet do 1000 nitów.
Sercem Xiaomi 12 Pro jest procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen. 1, czyli jeden z najszybszych mobilnych układów na rynku. Do dyspozycji mamy również 12 GB RAM oraz 256 GB pamięci na dane użytkownika.
W teście AnTuTu 9 smartfon Xiaomi zdobył niemal milion punktów, co stawia go praktycznie na równi z rekordowym Realme GT2 Pro. Z kolei w Geekbench 5 chiński smartfon zdobył 1237 punktów w teście jednego rdzenia i 3707 punków w teście wielu rdzeni. Te rezultaty jasno pokazują, że mamy tu do czynienia z jedną z najwydajniejszych jednostek na rynku.
Podczas codziennego użytkowania Xiaomi 12 Pro spisuje się rewelacyjnie. Android 12 z systemową nakładką MIU13 działa szybko i bardzo płynnie. Nie udało mi się również znaleźć aplikacji, która okazałaby się dla flagowca Xiaomi jakimkolwiek wyzwaniem.
No właśnie, w tej beczce miodu jest mała łyżka dziegciu. Nowy flagowiec Xiaomi miewa problemy z odprowadzaniem ciepła. Podczas grania w najbardziej zasobożerne tytuły obudowa urządzenia mocno się nagrzewa, a jej temperatura potrafi przekroczyć nawet 45 stopni C.
To z kolei może prowadzić do zjawiska throttlingu, czyli czasowego obniżania wydajności procesora. Nie oznacza to jednak wcale, że Xiaomi 12 Pro kiepsko radzi sobie z grami. Większość tytułów działa bardzo płynnie. Przegrzewanie się obudowy może jednak wywoływać pewien dyskomfort i warto mieć to na uwadze.
Xiaomi 12 Pro został wyposażony w główny aparat z trzema obiektywami, a każde z oczek dysponuje matrycą 50 megapikseli. Do dyspozycji mamy obiektyw główny Sony IMX707 z optyczną stabilizacją obrazu, obiektyw ultraszerokokątny oraz teleobiektyw z dwukrotnym powiększeniem optycznym. Zabrakło natomiast oczka makro.
Nad zdjęciami dziennymi nie ma się co specjalnie rozwodzić. Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Kadry są szczegółowe, a kolory atrakcyjne i to zarówno w przypadku aparatu głównego, jak i ultra. Godnie prezentują się również zdjęcia z teleobiektywu wykonane z dwukrotnym zoomem optycznym.
Pełnię fotograficznych możliwości Xiaomi 12 Pro pokazuje jednak nocą. Tutaj główny aparat zdecydowanie rozwija skrzydła. Kadry są bardzo ostre, dobrze naświetlone, a przy tym bogate w szczegóły. Na ten moment flagowiec Xiaomi bez wątpienia dysponuje jednym z najlepszych trybów nocnych na rynku.
Bateria o pojemności 4600 mAh w smartfonie z 6,5-calowym ekranem 120 Hz i bardzo mocnym procesorem, to za mało. Akumulator umożliwi nam maksymalnie jeden dzień pracy na jednym ładowaniu, co jest rezultatem dalekim od ideału.
Negatywne wrażenia związane z baterią nieco zaciera technologia szybkiego ładowania z mocą aż 120 W. W pudełku z urządzeniem znajdziemy ładowarkę, dzięki której Xiaomi 12 Pro od 0 do 100 procent naładujemy w zaledwie 20-25 minut. A wspomnieć należy również o możliwości bezprzewodowego ładowania urządzenia z mocą 50 W.
Xiaomi 12 Pro to bardzo dobry smartfon, który dysponuje jednym z najmocniejszych procesorów na rynku, bliskim ideału ekranem AMOLED oraz profesjonalnym aparatem ze znakomitym trybem nocnym. Flagowca Xiaomi uznałbym za urządzenie kompletne, gdyby nie brak wodoszczelności, przeciętny akumulator oraz problemy z nagrzewaniem się obudowy.
Rozczarowuje też cena. Xiaomi życzy sobie za swojego flagowca niemal 5200 zł. Za taką samą kwotę możemy dziś kupić choćby znakomitego Samsunga Galaxy S22+, a konkurencyjny dla smartfona Xiaomi model Realme G2T Pro kosztuje półtora tysiąca złotych mniej.
Jeśli jednak jesteście orędownikami hasła „Xiaomi lepsze", to wstrzymajcie się z zakupem tego urządzenia jeszcze przez 1-2. Jestem niemalże przekonany, że jeszcze przed wakacjami cena Xiaomi 12 Pro spadnie o co najmniej kilkaset złotych.