"Czy zdarzyło Ci się kiedyś wysłać wiadomość tylko po to, aby natychmiast zdać sobie sprawę, że nie do końca powiedziałeś to, co zamierzałeś? Cóż, nie ma się czym martwić. Teraz możesz edytować każdą wiadomość, którą właśnie wysłałeś. Żenujące literówki przechodzą do przeszłości" - zapowiedział zmiany Federighi, cytowany przez Vice.
Portal cnet.com donosi, że funkcja usuwania lub edycji wiadomości będzie działać przez 15 minut od momentu wysłania SMS-a. Później nie będzie już można w żaden sposób wpłynąć na wiadomość. Problematyczne może być też usuwanie wiadomości iMessage wysłanej do osoby, bez aktualizacji. W takiej sytuacji wiadomość dotrze w niezmienionej formie, nawet jeśli nadawca nie będzie już jej widział. Usuwanie będzie również niemożliwe, w przypadku wysłania SMS-a do osoby nieposiadającej iPhone'a.
System ten ma działać w prosty sposób. Wiadomość iMessage będzie można usunąć poprzez przytrzymanie jej na ekranie. Powinno wtedy pojawić się okno przedstawiające dwie możliwości "cofnij wysłanie" lub "edytuj". Wybierając jedną z nich, decydujemy o przyszłości nieudanej wiadomości.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Serwis macrumors.com informuje również o dwóch kolejnych zmianach. Po pierwsze usunięta wiadomość nie zniknie bezpowrotnie. Odzyskać będzie ją można w przeciągu 30 dni od jej usunięcia. Skasowany SMS trafi do folderu "ostatnio usunięte". Po drugie wiadomości będzie można "oznaczać jako nieprzeczytane", żeby, nie zapomnieć wrócić do nich później. W iPhone'ach pojawi się nowy folder na właśnie tak oznaczone SMS-y.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.