iPhone 14 Pro Max już w naszych rękach! Pierwsze wrażenia po 24 godzinach ze smartfonem Apple [TOPtech]

Daniel Maikowski
Kilka dni temu Apple zaprezentował najnowszego iPhone'a, a raczej aż cztery iPhone'y 14. Jeszcze przed oficjalną sklepową premierą do naszych rąk trafił najpotężniejszy z nowych modeli, czyli iPhone 14 Pro Max.

Póki co, z najnowszym smartfonem Apple spędziłem zaledwie 24 godziny, dlatego dziś podzielę się z wami pierwszymi wrażeniami, a pełnej recenzji możecie spodziewać się w kolejnych dniach.

Zobacz wideo iPhone 14 Pro Max już w naszych rękach! Pierwsze wrażenia po 24 godzinach ze smartfonem Apple [TOPtech]

Dodam tylko, że poza przekątną ekranu i pojemnością baterii, iPhone 14 Pro i 14 Pro Max dysponują identyczną specyfikacją. Nowości, o których przeczytacie poniżej dotyczą więc obydwu modeli. 

iPhone 14 Pro MaxiPhone 14 Pro Max fot. DM

Odświeżony design i Dynamic Island

O ile zwykłe "czternastki" prezentują się niemal tak, jak ubiegłoroczne iPhone’y 13, o tyle w przypadku modeli Pro design uległ lekkiemu odświeżeniu.

Szkielet iPhone’a 14 Pro i 14 Pro Max został wykonany ze stali chirurgicznej, ekran urządzenia pokryto odpornym na zarysowania szkłem ceramicznym, a plecki – teksturowanym, matowym szkłem, które nie zbiera odcisków palców.  

Najważniejszą nowością w stosunku do modeli 13 Pro jest jednak likwidacja niesławnego notcha, czyli dużego wcięcia pod górną krawędzią ekranu. I zastąpienie go obszarem, który Apple ochrzciło dość pretensjonalną nazwą - Dynamic Island.

iPhone 14 Pro MaxiPhone 14 Pro Max fot. DM

Dynamiczna wyspa skrywa obiektyw przedniego aparatu True Depth oraz kilka innych sensorów. Aby zamaskować jej obecność Apple w sprytny sposób zintegrował ten obszar z systemem powiadomień oraz z samymi aplikacjami.

Przykład? Gdy podczas odtwarzania muzyki dotknę tego obszaru, zostanę automatycznie przeniesiony do aplikacji Muzyka. Z kolei, gdy dłużej przytrzymam palec na "pastylce", to zmieni się ona widget do sterowania muzyką.

Przykład numer dwa: Uruchamiam aplikację zegar i włączam minutnik. Po wyjściu do ekranu głównego, na obszarze Dynamic Island pojawi się niewielki widget odliczający pozostały czas. Co stanie się, jeśli znów zacznę słuchać muzyki? Wówczas dynamiczna wyspa podzieli się na dwa elementy – ten po lewej pozwoli mi sterować muzyką, a ten po prawej – minutnikiem.

Co ważne, następca notcha współpracuje nie tylko z natywnymi aplikacjami od Apple, ale również w appkami od producentów zewnętrznych, takimi jak Spotify, YouTube Music czy też WhatsApp.

To nowe rozwiązanie, podobnie jak notch, ma również swą ciemną stronę. Podczas odtwarzania filmu trybie pełnoekranowym, obszar ten zasłania część wyświetlanego obrazu, co może irytować. Apple nie zlikwidował więc największego problemu związanego z notchem. Po prostu w sprytny sposób go ukrył.

iPhone 14 Pro MaxiPhone 14 Pro Max iPhone 14 Pro Max

Znakomity ekran z funkcją Always On Display

iPhone’y 14 Pro oraz 14 Pro Max dysponują wyświetlaczem Super Retina XDR ProMotion, o przekątnej 6,1 oraz 6,7-cala. Tym, co zwróciło moją uwagę już przy pierwszym kontakcie z iPhonem 14 Pro Max, jest bardzo wysoka jasność ekranu. W szczytowym momencie osiąga ona poziom aż do 2000 nitów, czyli dwukrotnie wyższy niż w iPhonie 13 Pro. Jasność maksymalna w trybie HDR, to z kolei nawet 1600 nitów, czyli o 33 proc. więcej niż w przypadku poprzedniej generacji iPhone’a.

Ekran ProMotion oferuje zmienną częstotliwość odświeżania w zakresie od 120 Hz do zaledwie 1 Hz. To z kolei umożliwiło Apple wprowadzenie nowości, na którą wielu osób czekało od dawna.

Mowa o funkcji Always On Display, czyli o niegasnącym ekranie. Gdy wciśniemy przycisk blokady urządzenia, naszym oczom nie ukaże się już czarna nicość, ale schludny i funkcjonalny ekran AoD.

iPhone 14 Pro MaxiPhone 14 Pro Max fot. DM

W tym miejscu uwidacznia się różnica pomiędzy ekranami AoD znanymi ze smartfonów z Androidem, a rozwiązaniem zaproponowanym przez Apple. W tym pierwszym przypadku funkcja AoD sprowadzała się zazwyczaj do zegara oraz ikon powiadomień

Apple oferuje z kolei pełnoprawny i tylko mocno przyciemniony ekran blokady - z tapetą, widżetami aplikacji oraz powiadomieniami. Ekran AoD możemy oczywiście w pełni spersonalizować.

Moja jedyna wątpliwość dotyczy tego, jak to rozwiązanie przełoży się na czas pracy baterii na jednym ładowaniu smartfona. Z całą pewnością przyjrzę się tej kwestii podczas testów urządzenia.

iPhone 14 Pro MaxiPhone 14 Pro Max fot. DM

Nowy aparat główny 48 MP

iPhone 14 Pro Max dysponuje systemem fotograficznym złożonym z trzech obiektywów. Największych zmian doczekał się główny obiektyw aparatu. Teraz ma on 48 megapikseli i działa w technologii Quad-Pixel, która polega na łączeniu czterech mniejszych pikseli w jeden większy.

Jak podkreśla Apple, przekłada się to na wyższą jakość zdjęć wykonanych w gorszych warunkach oświetleniowych, jak również na jeszcze szersze możliwości edycji zdjęć w formacie ProRAW.

Dwa pozostałe obiektywy to oczko ultraszerokokątne 12 megapikseli – z lepszym trybem makro oraz teleobiektyw 12 megapikseli z trzykrotnym zoomem optycznym.

Nowością, która przykuła moją szczególną uwagę, jest też adaptacyjny flesz True Tone. Składa się on z dziewięciu diod, które automatycznie dostosowują się do wybranej ogniskowej. 

iPhone 14 Pro MaxiPhone 14 Pro Max fot. DM

Jest też przedni aparat TruDepth, który po raz pierwszy został wyposażony w autofokus, co pozwala na szybsze łapanie ostrości przy słabszym oświetleniu.

Jeśli chodzi o nagrywanie i edycję wideo, to poza znanym i lubianym trybem Cinematic Mode, pojawił się również nowy Tryb Akcji, który stabilizuje wideo pomimo silnych wstrząsów, ruchu czy wibracji.

O tym, jak te wszystkie nowości przekładają się na rzeczywistą jakość zdjęć i wideo przekonacie się już w najbliższych dniach, gdy poddam aparat iPhone’a 14 Pro Max gruntownym testom.

Procesor A16 Bionic

O ile podstawowe wersje iPhone’a 14 napędza ubiegłoroczny układ A15 Bionic, o tyle do modeli 14 Pro zawitał ich następca. 6-rdzeniowy A16 Bionic to pierwszy układ Apple wykonany w cztero-nanometrowym procesie technologicznym.

iPhone 14 Pro Max - GeekBenchiPhone 14 Pro Max - GeekBench fot. Daniel Maikowski

Apple chwali się, że układ ten jest o około 10 procent szybszy od swojego poprzednika. Postanowiłem to sprawdzić. W benchmarku GeekBench 5 A16 Bionic zdobył 1874 punkty w teście jednego rdzenia i 5431 punktów w teście wielu rdzeni. Wyniki dla A15 Bionic wyniosły z kolei odpowiednio 1729 i 4771 pkt. Mówimy tu więc o przyroście mocy na poziomie 8-10 procent.

Póki co, iPhone 14 Pro Max zapowiada się na kawał solidnego sprzętu. Jestem jednak ciekaw, jak podczas dłuższych testów poradzi sobie jego bateria, a także jak wypadnie aparat i nowe funkcje foto na tle iPhone’a 13 Pro oraz androidowej konkurencji.

Nie ukrywam też, że wpływ na końcową ocenę będzie mieć horrendalnie wysoka cena tego urządzenia. Polska jest bowiem jednym z niewielu krajów, w których ceny iPhone’ów poszły w górę. Jeśli chodzi o iPhone'a 14 Pro Max, to w "najtańszym" wariancie kosztuje on 7 199 zł, a w najdroższym - 10 499 zł. 

Więcej o: