Po tym, jak Elon Musk przejął spółkę Twitter, wielu użytkowników społecznościowej sieci zadeklarowało przejście do innej. Ekscentryczny miliarder budzi kontrowersje i obawy, że Twitter zmieni na tyle, że do głosu wrócą osoby dziś będące na cenzurowanym. Inwestor już zresztą ogłosił pierwszą istotną zmianę - niebieski znacznik, który potwierdza autentyczność konta na Twitterze, jest już płatny. Płatna subskrypcja została uruchomiona w sobotę. Do tej pory znaczek był zarezerwowany jedynie dla zweryfikowanych kont.
Jedną z aplikacji, z której zaczyna korzystać coraz więcej użytkowników, jest Mastodon. Narzędzie nie jest nowe, bo powstało w roku 2016. Do tej pory aplikacja zgromadziła 655 tys. użytkowników, z czego - jak twierdzą przedstawiciele spółki cytowani przez BBC - 230 tys. dołączyło w ciągu ostatniego tygodnia.
Gdyby Mastodon i Twitter porównać, to na pierwszy rzut oka są dość podobne. W obu serwisach można umieszczać krótkie komentarze odnoszące się do różnych treści. Różnice jednak są. Mastodon to sieć społecznościowa, która umożliwia użytkownikom łączenie się ze sobą za pośrednictwem zdecentralizowanych serwerów. Nie ma centralnego serwera, który kontroluje przepływ informacji. Dzięki temu Mastodon ma być bardziej odporny na cenzurę i blokowanie niż Twitter. Jest też całkowicie otwarty i bezpłatny. Od samego początku miał być alternatywą dla usług takich jak Twitter czy Facebook, które są zdominowane przez korporacje.
Użytkownicy aplikacji Mastodon mogą zamieszczać treści, które nazywane są słowem "toots" i mogą mieć długość do 500 znaków. Serwis przekonuje też, że użytkownicy mają większą kontrolę nad prywatnością. Istnieje na przykład funkcja udostępniania treści wyłącznie zaakceptowanym użytkownikom. Mastodon twierdzi też, że nie sprzedaje danych użytkowników reklamodawcom, tak jak robi to Twitter.
Aplikacja stosuje rozwiązania, które w założeniu mają wspierać anonimowość. Po pierwsze, chodzi o szyfrowane wiadomości przesyłanych między użytkownikami, które mogą być odczytywane tylko przez nadawcę i odbiorcę. Mastodon jest też oprogramowaniem typu open source. Dzięki temu programiści z całego świata mogą łatwo angażować się w tworzenie nowych funkcji czy naprawianie błędów.
Na koniec warto podkreślić jedno. Wróżenie upadku Twittera jest zdecydowanie przedwczesne. Liczbę aktywnych użytkowników serwisu ocenia się na ok. 450 mln. Nie wiadomo też jeszcze, czy popularność Mastodona wciąż będzie przybierać na sile, czy po pewnym czasie przygaśnie.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl