Rząd jednak nie będzie inwestował w 5G. Zrzuca to na operatorów. A ci czekają już trzy lata

Rząd porzuci wszystkie inwestycje dotyczące 5G, które zawarte były w Krajowym Planie Odbudowy - donosi "Rzeczpospolita". Zadanie łatania białych plam na mapie Polski ma zostać przerzucone na operatorów komercyjnych. A ci od trzech lat nie mogą doczekać się na uwolnienie częstotliwości pod obsługę sieci nowej generacji.

Krajowy Plan Odbudowy zakładał budowę 4200 stacji bazowych, które pozwoliłyby pokryć białe plamy zasięgu 5G na mapie Polski. Obecnie sieć nowej generacji dostępna jest w większych i mniejszych miastach, ale nie na terenach podmiejskich czy wiejskich. Państwowe inwestycje miały pomóc pokryć zasięgiem komórkowym obszary wykluczone cyfrowo. Ale nie pokryją. Rząd - według nieoficjalnych doniesień - przerzucił to zadanie na sektor prywatny.

Zobacz wideo OnePlus 11, czyli wielki powrót dawnego zabójcy flagowców. Czy na pewno? [TOPtech]

"Rz": rząd rewiduje założenia KPO. Nie dla inwestycji w 5G

Do takich informacji dotarła "Rzeczpospolita". Gazeta, powołując się na ekspertów blisko związanych z rządem, podała, że 13 reform i 39 inwestycji planowanych w ramach KPO zostanie zmienionych w ramach tzw. rewizji Krajowego Planu Odbudowy. Władze nie oszczędziły wspomnianych planów dotyczących sieci 5G - mają one zostać całkowicie porzucone. Rząd chce podobno zdać się tu całkowicie na łaskę operatorów komercyjnych, co tłumaczone jest "brakiem zainteresowania zwrotną stroną wsparcia inwestycji w nowoczesne sieci łączności elektronicznej" - tłumaczy "Rz". To telekomy będą jedynymi podmiotami stawiającymi stacje 5G, a zatem - jak możemy się domyślać - obszary kraju, których pokrycie zasięgiem sieci byłoby nieopłacalne, pozostaną białymi plamami na mapach.

Kiedy rząd odblokuje 5G w Polsce? 

Rząd ma przerzucić rozwój 5G w Polsce na operatorów, ale wcale nie pomaga im rozwijać sieci nowej generacji. Firmy telekomunikacyjne od trzech lat nie mogą doczekać się bowiem na uwolnienie częstotliwości, na których docelowo ma działać 5G. Rząd planował rozdysponować poszczególne pasma między przedsiębiorstwa jeszcze na początku 2020 roku (gdy przygotowywano się do odpalenia sieci 5G), ale z założeń tych niewiele zostało. Tym samym od trzech lat operatorzy są zmuszeni działać na "zapchanych" częstotliwościach, częściowo współdzielonych z siecią LTE, co blokuje rozwój sieci nowej generacji. Mocno ogranicza też prędkość internetu, jaką możemy cieszyć się na smartfonach.

TechnoTerapia Jak zadbać o neutralność klimatyczną? Wyjeżdżasz? Wyłącz" [PODCAST] SPONSOR: ORANGE POLSKA

Kwestia rozdysponowania częstotliwości pod sieć 5G jest obecnie prowadzona w ramach nowej aukcji ogłoszonej dopiero w grudniu 2022 roku. Do 12 maja br. potrwać ma druga tura konsultacji, tuż przed jej ogłoszeniem rząd zgodził się na poszerzenie czterech bloków pod 5G z 80 do 100 MHz. Cena wywoławcza każdego z nich pozostała niezmieniona (450 mln zł). Przewiduje się, że całe dochodzenie zakończy się dopiero pod koniec bieżącego roku.

Więcej o: