Nvidia poinformowała o świetnych wynikach kwartalnych, co przełożyło się na natychmiastowy wzrost spółki na giełdzie. W środę notowania producenta kart graficznych podskoczyły o ponad 24 proc. W danych widać jednak coś znacznie ważniejszego niż lepsza sprzedaż. Chodzi o to, co tę sprzedaż nakręca. Jest nią sztuczna inteligencja. Narzędzia takie jak ChatGPT działają bowiem - w olbrzymim skrócie - podobnie do tych, które mają związek z kopaniem kryptowalut. Sztucznej inteligencji potrzebna jest moc specjalnych układów.
To właśnie prognoza popularności AI pozwala firmie szacować, że w ciągu kolejnych trzech miesięcy osiągnie sprzedaż na poziomie 11 mld dol. To byłoby wynikiem znacząco lepszym od prognozowanych. Analitycy - jak podkreśla "Financial Times" - przewidywali bowiem sprzedaż na poziomie 7,2 mld dol.
"Znacznie zwiększymy dostawy, by sprostać rosnącemu popytowi na całą rodzinę chipów przeznaczonych do centrów danych" - wyjaśnił Jensen Huang, dyrektor generalny spółki. I wyjaśnił, że wśród najpopularniejszych układów znalazł się H100 - zaprojektowany i wyprodukowany specjalnie dla tzw. dużych modeli językowych, z których korzysta m.in. OpenAI, twórca popularnego chata. Firm, które z technologii korzystają jest oczywiście więcej - w przeglądarce Bing za darmo korzystać z GPT-4 pozwala Microsoft.
Branża komputerowa przechodzi dwie jednoczesne transofrmacje - związane z przyspieszeniem obliczeń i sztuczną inteligencją. Firmy będą się ścigać na jej stosowanie. W każdym produkcie, w każdym biznesowym procesie, w każdej usłudze
- podkreślił.
Rozwój sztucznej inteligencji wpływa na lepsze wyniki branż pokrewnych. Rozwijają się same centra danych, które w ostatnim kwartale zamówiły w Nvidii układy warte 4,28 mld dol.
Eksperci podkreślają, że Nvidia wygrywa wojnę o rynek sztucznej inteligencji, bo AMD, największy konkurent, konkuruje wyłącznie na rynku konsumenckim. Do uruchomienia sztucznej inteligencji na mniejszą skalę wystarczy bowiem bardzo mocna karta graficzna. Popularność narzędzi takich jak ChatGPT może sprawić, że rynek znów będzie zmagał się z niedoborem kart - podobnym do tych, które wywołała rosnąca popularność kryptowalut.
Sztuczna inteligencja (AI) i jej dynamiczny rozwój wcale nie muszą być przekleństwem, ani tym bardziej wiązać się z "zagładą ludzkości". Wręcz przeciwnie. AI daje nowe technologiczne możliwości, by poprawić nasz byt. 14 i 15 czerwca odbędzie się międzynarodowy hackathon Hack To The Rescue, którego patronem jest Next.Gazeta.pl. Więcej informacji znajdziecie w poniższym artykule.