Sprzedawała ubrania i buty na popularnej platformie. Nigdy ich nie wysłała. Usłyszała 668 zarzutów

Na popularnej platformie do internetowego handlu 37-letnia mieszkanka Gorzyc wystawiła "oferty widmo". Klienci, po zakupie, nie otrzymywali jednak opłaconych ubrań czy spodni. W sumie kobiecie udało się oszukać blisko 700 osób. W końcu jednak została złapana.

-  Jedna z mieszkanek powiatu tarnobrzeskiego, za pomocą platformy sprzedażowej oraz portalu społecznościowego, oferowała do sprzedaży odzież i buty z tzw. drugiej ręki. Miały to być m.in. kurtki, bluzy, spodnie, płaszcz i t-shirty, których po otrzymaniu gotówki, nie przesyłała kupującym - opowiada kom. Piotr Wojtunik. W sumie od 2018 roku w ten sposób oszukała blisko 700 osób, na łączną kwotę około 70 tysięcy złotych.

Zobacz wideo Nowe radiowozy wyposażone w sprzęt do kontroli stanu technicznego pojazdów

Sprzedawała ubrania i buty na popularnej platformie. Nigdy ich nie wysłała

Oszustka posługiwała się różnymi danymi osobowymi, teleadresowymi oraz  siedmioma rachunkami bankowymi, na które wpływała gotówka wpłacana przez kupujących z całego kraju - informują policjanci. Nie udało się jej jednak uciec przed wymiarem sprawiedliwości. Funkcjonariusze ustalili prawdziwą tożsamość kobiety i znaleźli ją na terenie Warszawy, w wynajmowanym mieszkaniu. Okazała się nią 37-letnia mieszkanka Gorzyc. 

Kobieta była świadoma popełnianych przestępstw - przekazuje  kom. Piotr Wojtunik. A zarzutów usłyszała niemało. Policja podkarpacka donosi, że po tym, jak kobietę zatrzymano, a następnie przesłuchano, przedstawiono jej 668 zarzutów popełnienia przestępstw. Z informacji przekazanych przez policjantów wynika, że Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował wobec 37-latki tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Obecnie został on przedłużony. Za popełnione przestępstwa kobiecie grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Więcej o: