Układ Panasonika z Iplą jest o tyle istotny, że to największy polski serwis z treściami telewizyjnymi na życzenie w polskim internecie (ponad 10 tysięcy plików wideo czyli 5 tysięcy godzin). Treści prezentowane przez Ipla to w większości materiały pochodzące ze "stajni" Polsatu. W serwisie Ipla za darmo możemy oglądać seriale (np. Fala zbrodni, Ekipa, Włatca móch, Samo życie, Świat według Kiepskich, Graczykowie), sport (Liga Mistrzów, Liga Europejska, Polska Liga Siatkówki, występy polskiej reprezentacji w siatkówkę i piłkę ręczną) i programy rozrywkowe (np. Dekoratornia, Ewa gotuje, Chcę być piękna).
Ipla jest dostępna w każdym telewizorze, który ma usługę Viera Cast (jeżeli kupiliśmy wcześniej telewizor Panasonika to również będziemy mogli korzystać z Ipla - usługa automatycznie zostanie zainstalowana w naszym TV). VIERA Cast jest dostępna w telewizorach z serii G, V, VT oraz w wybranych modelach serii D25 i D28.
Plusem Ipla w TV jest intuicyjność obsługi - wystarczą do tego tylko trzy przyciski na pilocie. Warto jeszcze wspomnieć, że do oglądania treści z Ipla trzeba posiadać złącze o przepustowości minimum 1,5 Mbit/s. Przypomnijmy, ze niedawno Panasonic wprowadził w ramach Viera Cast obsługę komunikatora Skype .
Fot. Panasonic Fot. Panasonic
Jednak najważniejsze, że Ipla w telewizorach jest dostępna za darmo. Przynajmniej na razie.
Miałem okazję sprawdzić w akcji Ipla w telewizorze Panasonika i na plus zdecydowanie wypada niezwykła intuicyjność obsługi. Nie trzeba nic wpisywać. Surfowanie po treściach to czysta przyjemność. Ale żeby nie było tak różowo są też wady. Treści jest dużo, ale brakuje dwóch rzeczy. Po pierwsze Ipla nie oferuje żadnych filmów fabularnych ( i na razie nie ma konkretnych zapowiedzi ich wprowadzenia w najbliższym czasie). A po drugie brakuje treści w rozdzielczości HD - wszystkie dostępne w Ipla są w jakości SD. Nie oznacza to, że obraz na 50-calowych plazmach wyglądał źle. Szczerze mówiąc seriale prezentowały się naprawdę dobrze. Z drugiej strony niektóre mecze piłki nożnej były w bardzo słabej jakości. Brak wysokiej rozdzielczości robi jednak swoje. Oczywysiścei zoruzmiały jest fakt, że na razie brakuje treści HD - z dwóch powodów. Pierwszy to fakt, że szybkość łącz internetowych w Polsce nie jest jeszcze zbyt duża, a drugi to oczywiście sytuacja, w której treści telewizyjnych w HD jeszcze jest dośc mało.
W tej chwili Ipla w TV to świetna propozycja dla miłośników seriali ze stajni Polsatu czy meczów piłki nożnej i siatkówki. Ale tylko jeżeli ktoś nie ma wysokich wymagań, jeżeli chodzi o rozdzielczość. Ponadto - jeżeli chcemy oglądać filmy fabularne - to na prawdziwe VoD w telewizorach musimy jeszcze poczekać. Chociaż usługa jest jeszcze niedoskonała, to kolejny krok naprzód w kierunku internetyzacji telewizora.
Mariusz Koryszewski