Gmina Puławy ogłosiła, że w środę 6 maja na parkingu parafialnym w Górze Puławskiej odbędzie się zbiórka odpadów prowadzona przez pracowników miejscowego Zakładu Usług Komunalnych. Z ogłoszenia wynikało, że od godziny 7 do 18 mieszkańcy gminy będą mogli oddawać takie odpady jak zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, przeterminowane środki ochrony roślin, farby, tusze, lakiery czy zużyte opony.
Odzew, z jakim spotkała się akcja, zaszokował włodarzy gminy. Kilka dni przed planowaną zbiórką mieszkańcy zasypali parafialny parking górą odpadów, w tym takich, których Zakład Usług Komunalny nie przyjął.
"Rekordzista przywiózł około 30 opon samochodowych! Część elektroodpadów była niekompletna, w związku z czym ZUK nie mógł ich przyjąć. Śmieci, które nie zostały zabrane, w tym przede wszystkim odpady w postaci części samochodowych, będą musiały zostać zutylizowane przez specjalistyczną firmę. Koszty tej operacji będą dodatkowymi, niezaplanowanymi kosztami systemu gospodarki odpadami komunalnymi, które powiększą i tak już ogromny deficyt jego funkcjonowania i będą musiały być pokryte z budżetu Gminy Puławy" - czytamy na stronie internetowej gminy.
Gmina rozważa, czy nie zrezygnować z organizacji tego typu zbiórek. Niewykluczone, że mieszkańcy będą mogli oddawać wszystkie problemowe odpady tylko do puławskiego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.