Płonące chemikalia na kontenerowcu na Pacyfiku. Służby informują o toksycznym gazie

Kanadyjska straż przybrzeżna monitoruje pożar, który wybuchł na kontenerowcu na Pacyfiku, u wybrzeży na wysokości miasta Victoria, stolicy Kolumbii Brytyjskie. Jak przekazały służby, ogień doprowadził do wydzielania się toksycznego gazu. Wszystko przez to, że na pokładzie znajdują się chemikalia.

Służby otrzymały zgłoszenie o pożarze na kontenerowcu MV Zim Kingston w sobotę rano czasu miejscowego. Jak poinformowano, 16 członków załogi zostało ewakuowanych, na pokładzie pozostało pięciu, by opanować sytuację.

W niedzielę wieczorem czasu polskiego kanadyjska straż przybrzeżna podała, że wciąż trwa gaszenie pożaru. Zaznaczono jednocześnie, że "zaobserwowano zmniejszenie ognia i dymu".

Ogółem ogniem zostało objętych dziesięć kontenerów. Statek transportuje ponad 52 tony chemikaliów używanych w przemyśle wydobywczym, co jest zagrożeniem dla środowiska.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Pożar doprowadził do wydzielania toksycznego gazu. Jak podaje BBC, według urzędników "nie ma zagrożenia" dla osób na lądzie. Straż przybrzeżna zadeklarowała, że będzie monitorować jakość powietrza.

Zobacz wideo Sven stracił w tym roku 2 mln metrów sześciennych wody. "Widziałem też agonię mniejszego lodowca" [OKO NA ŚWIAT]

MV Zim Kingston. Pożar na kontenerowcu na Pacyfiku

CBS News informuje, że w nocy z soboty na niedzielę statki ratunkowe chłodziły wodą zewnętrzną część kontenerowca, nie mogły jednak bezpośrednio ugasić płomieni.

Ustanowiono strefę bezpieczeństwa wokół kontenerowca o promieniu kilometra i sześciuset metrów. Inne jednostki pływające są informowane o zdarzeniu i zaleca się im omijanie tego miejsca.

Więcej o: