Ponad tona martwych ryb w Kanale Gliwickim. WIOŚ szuka przyczyny

Służby Wód Polskich w Gliwicach wraz ze Strażą Pożarną i Strażą Rybacką na bieżąco odławiają znajdowane w wodach Kanału Gliwickiego martwe ryby. Ich ilość oszacowano na ponad tonę - informują Wody Polskie. Nadal trwa ustalenie przyczyn masowego śnięcia ryb.

W niedzielę w Kanale Gliwickim pojawiły się śnięte ryby. Informacje jako pierwszy podał portal tvn24.pl, który zaalarmowali mieszkańcy powiatu gliwickiego. Według ich relacji miejscami w wodzie nie było miejsca, gdzie nie byłoby martwej ryby. W Kanale były m.in. martwe szczupaki, leszcze i okonie. 

Wody Polskie informują, że do południa 5 września wyłowiono już ponad tonę martwych ryb. "Stosowne czynności, mające na celu ustalenie przyczyn zdarzenia, podejmują na miejscu służby WIOŚ i PIW. Straż Pożarna wykonała badania dna kanału sonarem, nie wykazały one jednak obecności żadnych niebezpiecznych materiałów" - podają Wody Polskie w najnowszym komunikacie.

Jak czytamy, występowania martwych ryb nie odnotowano natomiast na innych odcinkach tej drogi wodnej, na których kontynuowany jest również stały monitoring wód. Jest on także prowadzony na znajdującym się na obszarze administracji Wód Polskich w Gliwicach fragmencie Odry, ODW i innych cieków.

Zobacz wideo Sejmowa komisja w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze. Anna Paluch zaczęła mówić o... Trzaskowskim

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Strażak z miejscowości Niezdrowice w województwie opolskim, którego cytuje portal TVN24, opisywał w niedzielę, że niektóre z ryb, "które jeszcze są półżywe, wyglądają, jakby im brakowało powietrza. Ptaki nad nimi krążą, mają ucztę. Woda cuchnie zgniłymi glonami. Ponad 40 lat, jak tu mieszkam, nie widziałem takiej masakry".

Śląskie. Śnięte ryby w Kanale Gliwickim

Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach Damian Dudek przekazał, że wezwanie do pomocy funkcjonariusze dostali w niedzielę o 9 rano. Akcję odławiania śniętych ryb prowadzono od śluzy w Rudzińcu do granicy województw śląskiego i opolskiego. Brały w niej udział cztery jednostki straży pożarnej, przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Wód Polskich, Państwowej Straży Rybackiej i Policji.

Także służby województwa opolskiego prowadziły na swoim terytorium akcję odławiania śniętych ryb. Podobne działania służby podjęły w poniedziałek 29 sierpnia, w Kędzierzynie-Koźlu. Kanał Gliwicki ma 40 km i łączy Odrę na wysokości właśnie Kędzierzyna. Kanał kończy się w Gliwicach na Górnym Śląsku.

Więcej o: