Państwa członkowskie ONZ chcą nowego podatku. Ma pokryć straty spowodowane zmianą klimatu

Biedniejsze państwa członkowskie ONZ przygotowują się do walki z najbogatszymi gospodarkami świata. Rządy tych krajów wzywają do wprowadzenia nowego podatku związanego ze zmianami klimatycznymi - donosi "The Guardian". Fundusze miałyby pokryć straty spowodowane przez zmiany klimatu i nasilające się katastrofy naturalne.

Z dokumentu, do którego dotarł "The Guardian" wynika, że państwa najbardziej narażone na skutki zmian klimatycznych przygotowują się do działań przeciwko krajom o najbardziej rozwiniętych gospodarkach. Członkowie tych państw podkreślają, że to właśnie największe gospodarki odpowiadają za emisję gazów cieplarnianych. 

"Ekstremalna pogoda już teraz mocno uderza w wiele krajów rozwijających się. Przewiduje się, że spowoduje to dalsze katastrofy. Kwestia tego, jak pomóc biednym narodom cierpiącym z powodu ekstremalnych skutków załamania klimatu, jest jednym z najbardziej spornych problemów w negocjacjach klimatycznych" - czytamy w "The Guardian".

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Grupa państw planuje podczas najbliższego spotkania na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ domagać się ustanowienia nowych form finansowania, w tym możliwych nowych podatków, "dotyczących klimatu" i "opartych na sprawiedliwości".

Brytyjski dziennik nie poinformował, jakie państwa należą do tej grupy. Wskazano, z kolei proponowane sposoby wdrożenia nowego finansowania. Mogłyby nim zostać obłożone m.in. emisje dwutlenku węgla, podróże lotnicze, sprzedaż paliw wykorzystywanych przez statki, wydobycie paliw kopalnych oraz niektóre transakcje finansowe.

Zdaniem brytyjskiego dziennika wszystkie opcje finansowania strat i szkód będą prawdopodobnie trudne do zaakceptowania przez bogate kraje.

"The Guardian" przypomina, że podczas szczytu klimatycznego ONZ w Glasgow w poprzednim roku członkowie organizacji zgodzili się, że powinny istnieć ramy finansowania szkód spowodowanych zmianami klimatycznymi. Jednak państwa nie doszły do porozumienia, jak to finansowanie miałoby wyglądać i kto powinien wnosić swój własny wkład.

Biedniejsze państwa chcą podatku od zmian klimatycznych. "Nasze wyspy ponoszą największy ciężar kryzysu"

Antigua i Barbuda, wyspiarskie państwo na Morzu Karaibskim w osobnym oświadczeniu skierowanym do ONZ ostrzegła, że rosnące temperatury morza i powietrza na Karaibach mogą w ciągu kilku lat wywołać super burzę, która w samym kraju wyspiarskim spowoduje szkody o wartości 7,9 mld funtów, czyli sześciokrotność jego rocznego PKB.

Zobacz wideo Jak walczyć z suszą? "Mniej żreć" [Next Station]

- Zasługujemy na życie bez nadciągającego strachu przed długami i zniszczeniami. Nasze wyspy ponoszą największy ciężar kryzysu, którego nie spowodowaliśmy, a pilne ustanowienie specjalnego funduszu reagowania na straty i szkody jest kluczem do trwałej odbudowy. Doświadczamy wpływu klimatu, który z każdym rokiem staje się coraz bardziej ekstremalny - powiedział cytowany przez "The Guardian" Walton Webson, ambasador Antigui i Barbudy przy ONZ stojący zarazem na czele Sojuszu Małych Państw Wyspiarskich.

Więcej o: