Na Dolnym Śląsku na drzewach pojawiła się okiść. Zjawisko spowodowało problemy z dostawami energii – drzewa spadały na linie energetyczne, czy z kursowaniem pociągów – drzewa i konary spadały na trakcję - podaje "Dziennik Wałbrzych". Strażacy interweniowali w regionie setki razy.
Wrocław.pl podaje z kolei, że w weekend na linię kolejową między Wałbrzychem a Boguszowem-Gorce spadło aż 20 połamanych drzew. Zamknięte pozostają ogrody i park wokół Zamku Książ. Mieszkańcy górskich rejonów odradzają turystom wjeżdżanie na przełęcze.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Okiść to zjawisko związane z opadem śniegu osiadającym na gałęziach drzew i krzewów, które łamią się pod jego ciężarem. Najczęściej dotyczy to łamania czubów drzew iglastych. Powstaniu okiści sprzyjają opady mokrego i ciężkiego śniegu, które obserwować możemy przede wszystkim wtedy, gdy temperatura oscyluje wokół zera stopni Celsjusza.
Okiść staje się niebezpieczna, gdy mokry śnieg lub deszcz przymarza warstwami do powierzchni gałęzi, stanowiąc ciężar, którego nie są one w stanie utrzymać. Okiść powoduje wyginanie się drzew, a następnie łamanie się pni i gałęzi. Oznacza to, że okiść jest niebezpieczna dla osób spacerujących po lasach. Złamana, spadająca z dużej wysokości gałąź może stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia, a nawet życia.