Chcą, by przyroda w Polsce i Europie odżyła. Można zaapelować do polityków przed ważnym głosowaniem

W najbliższy czwartek 15 czerwca unijni politycy zdecydują o przyszłości przyrody - piszą przyrodnicy z Forest Movement Europe, grupy organizacji, których zjazd odbywa się właśnie w Puszczy Białowieskiej. Przyrodnicy apelują o poparcie dla nowego prawa o odtworzeniu przyrody. Każdy może dołączyć do apelu do europarlamentarzystów. Publikujemy ich list w Gazeta.pl.
Zobacz wideo Wokół Antarktydy jest coś, czego się nikt nie spodziewał. Od kilku lat znacznie spadła ilość lodu

W sercu Puszczy Białowieskiej trwa Forest Movement Europe – zjazd organizacji i ruchów zajmujących się ochroną przyrody. Do najcenniejszego, europejskiego lasu nizinnego przyjechało ponad 70 osób zajmujących się ochroną przyrody z ponad 18 państw świata, między innymi z Australii, USA, Ghany, Indonezji i większości krajów Europy. Wspólnie apelują do europejskich polityków o przyjęcie rozporządzenia o odtworzeniu przyrody tzw. Nature Restoration Law, którym już 15 czerwca zajmie się komisja ds. środowiska Parlamentu Europejskiego. 

Dlaczego przyrodę trzeba odtwarzać? – Zniszczyliśmy glebę, zanieczyściliśmy powietrze i wodę, od których zależy nasze zdrowie i życie w tak dużym stopniu, że samo zaprzestanie dalszej dewastacji nie wystarczy. Nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele zależy od przyrody. Nowe prawo da nam lepszą jakość gleb, stabilną retencję wód i większe bezpieczeństwo żywnościowe – tłumaczy Augustyn Mikos ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. 

Zagrożenia dla rolnictwa i lasów związane z kryzysem bioróżnorodności

Aż 75 proc. rodzajów roślin uprawianych na cele przemysłu spożywczego zależy od zapylaczy. Tymczasem liczebność co trzeciego gatunku pszczół i motyli w Europie spada, a co dziesiąty taki gatunek znajduje się na skraju wyginięcia. Na poziomie unijnym brak zapylaczy oznaczałby zmniejszenie produkcji upraw o 25-32 proc. i stratę każdego roku żywności wartej 5 mld euro

W bardzo złym stanie są także nasze lasy. Według danych Forest Europe, około trzy czwarte europejskich lasów jest w równym wieku, 33 proc. ma tylko jeden gatunek drzew (głównie iglaste), a tylko 5 proc. lasów ma sześć lub więcej gatunków drzew. Ponadto tylko 14 proc. siedlisk leśnych chronionych na mocy unijnej dyrektywy siedliskowej ma właściwy stan ochrony. Zmiany klimatu zwiększają zagrożenia takie jak gradacje owadów, wiatrołomy, susze i pożary.

- Nature Restoration Law to przełomowe prawo, które skupia się na odtworzeniu zasobów przyrodniczych, by zwiększyć różnorodność biologiczną i zapewnić stabilną retencję wody, lepszą jakość gleb i zdrowe populacje zapylaczy, a tym samym zwiększyć bezpieczeństwo żywnościowe czy stabilność gospodarki leśnej. Odporne, zdrowe ekosystemy to systemy, z których korzystają wszyscy. Co ważne, nowe prawo będzie dotyczyć nie tylko lasów czy rzek, ale także przyrody w miastach

- mówi Augustyn Mikos. Komisja UE chce przeznaczyć na odtwarzanie bioróżnorodności aż 100 mld euro. Rozporządzenie o odtworzeniu przyrody ma zobowiązać wszystkie kraje UE do realizacji klarownych celów do 2030 i do 2050 r. Poprawę wskaźników bioróżnorodności można wykazać jako średnią krajową, więc państwa członkowskie będą mieć dużą elastyczność w zakresie wdrażania rozporządzenia. 

Komisja Europejska szacuje, że każde 1€ wydane na odtwarzanie przyrody przynosi zwrot z inwestycji w wysokości pomiędzy 8 a 38 €, w zależności od korzyści z wielu, zdrowych ekosystemów. Łączne korzyści dla zdrowia, odporności gospodarki i rekreacji, jakie przyniesie odbudowa przyrody, ocenia się na ponad 1,8 bln euro.

Grupy interesów szerzą dezinformację i chcą zablokować nowe prawo

Czwartkowe głosowanie jest kluczowe, ponieważ w maju komisje zajmujące się rybołówstwem i rolnictwem odrzuciły projekt rozporządzenia. Potężne grupy interesów (m.in producenci pestycydów) robią co mogą, by przekonać polityków o szkodliwości nowego prawa. Dezinformacja dotyczy zwłaszcza wpływu rozporządzenia na rolnictwo. 

Tymczasem rolnicy i ich dochody są coraz bardziej narażeni na negatywne skutki kryzysów bioróżnorodności i klimatycznego. Odtwarzanie przyrody zwiększy odporność rolniczych źródeł utrzymania. Podobnie pozytywnie Nature Restoration Law wpłynie na gospodarkę leśną, zwiększając odporność lasów poprzez przywrócenie różnorodności biologicznej. 

Prawo o odtworzeniu przyrody to szansa dla rolnictwa i gospodarki leśnej

Zróżnicowane gatunkowo, będące w dobrej kondycji lasy są zdecydowanie bardziej odporne niż sztuczne monokultury. Mniej zagrażają im coraz częściej występujące w dobie zmian klimatu pożary, masowe pojawy owadów, susze czy silne wiatry. W przypadku rolnictwa chodzi o pozostawienie dla dzikiej przyrody obszarów nieuprawnych takich jak żywopłoty, pasy kwiatowe czy tereny podmokłe, co wpłynie na polepszenie gleby, stosunków wodnych, populacji zapylaczy a przez to na produkcję rolną – tłumaczy Augustyn Mikos. 

Na marszu 4 czerwca słyszeliśmy od polityków: dość wycinania lasów, dość zatruwania rzek. Polscy europarlamentarzyści z komisji ds. środowiska mają szansę wcielić te hasła w życie już w czwartek. Część polityków uważa jednak, że większości ludzi nie interesują kwestie ochrony przyrody. Przekonajmy ich, by dali przyrodzie odżyć. Rezygnacja z prawa o odtworzeniu zasobów przyrodniczych zniszczyłaby fundamenty Europejskiego Zielonego Ładu i skazała obywateli Europy na coraz większe koszty, w tym koszty zdrowotne związane z degradacją środowiska. 

Przyszedł czas działać. Podpisz apel do eurodeputowanych: restorenature.eu/en/take-action

Więcej o: