Kolejne przeloty Starlinków to jedne z najczęściej obserwowanych zjawisk na niebie przez osoby nie zajmujące się astronomią. Nic dziwnego, satelity od dwóch lat wypuszczane na orbitę przez SpaceX bardzo łatwo znaleźć na niebie i obserwacje można prowadzić gołym okiem i pod stosunkowo jasnym niebem.
Kiedy najbliższe przeloty Starlinków nad Polską
O ile tylko pogoda w weekend dopisze, będziemy mieli szansę na zobaczenie kilku przelotów Starlinków. W sobotę (15 maja) możemy liczyć na dobrze widoczny przelot satelitów Starlink L24, które na orbitę wyniesiono 29 kwietnia. Pierwszy przelot małej grupy satelitów powinien zacząć się o 21:02, a zakończyć o 21:08. Kolejne dwie grupy będą pojawiać się na niebie od godz. 22:20 i 22:30.
Kolejna okazja do zobaczenia Starlinków będzie jeszcze tej samej nocy (z soboty na niedzielę). Pierwsze grupy satelitów Starlink L27 (wyniesione na orbitę 9 maja) będą pojawiać się już od godz. 1:15 w nocy, jednak przelecą bardzo nisko nad horyzontem i prawdopodobnie pozostaną niewidoczne. Warto zatem poczekać do 2:45, kiedy rozpocznie się przelot stosunkowo długiego sznura Starlinków. Całość potrwa do godz. 2:57.
Nocą z niedzieli na poniedziałek ponownie zobaczymy przelot satelitów L24, który rozpocznie się o 21:11. Z kolei Starlinki z grupy L27 pojawią się nad Polską o godz. 2:49. Ostatni satelita powinien zniknąć nam z pola widzenia o 3:05.
Warto zaznaczyć, że godziny i trasy przelotów Starlinków zostały powyżej podane dla Warszawy i różnią się nieznacznie w zależności od miejsca, z którego prowadzimy obserwacje. Sprawdzenie dokładnych czasów przelotów satelitów dla różnych części Polski umożliwia m.in. strona Heavens Above.
Jak odnaleźć Starlinki na niebie?
Odnalezienie "kosmicznego pociągu" SpaceX na niebie jest banalnie proste, ponieważ Starlinków nie da się pomylić z niczym innym. Satelity poruszają się po orbicie w długim sznurze (zazwyczaj kilkanaście lub kilkadziesiąt sztuk - jeden za drugim) i stosunkowo szybko przecinają niemal całe niebo. Wypatrzenie ich gołym okiem nie powinno stanowić żądnego problemu, choć oczywiście na czas obserwacji najlepiej udać się pod stosunkowo ciemne niebo.
Warto wiedzieć też, gdzie Starlinków szukać. Sznur satelitów widocznych z centralnej Polski zazwyczaj pojawia się stosunkowo nisko nad zachodnim (lub północno-zachodnim) horyzontem i przecina niebo niedaleko zenitu. Właśnie wtedy znalezienie ich jest zdecydowanie najłatwiejsze. "Kosmiczny pociąg" satelitów znika po kilku minutach (maksymalnie ok. 5 min) nad wschodnim (lub południowo-wschodnim) horyzontem.
