Zorza polarna w Polsce widoczna była przez dwie noce z rzędu. W nocy z 27 na 28 lutego można było zaobserwować ją głównie w północnych regionach kraju - na Pomorzu, Pomorzu Zachodnim, ale także w Kujawach, Warmii i Mazur czy na Podlasiu.
Wielu internautów podzieliło się w mediach społecznościowych zdjęciami tego pięknego zjawiska. Znajdziesz je w tekście poniżej:
"Na przełomie lutego i marca informowaliśmy i ostrzegaliśmy, poprzez portal pogoda kosmiczna Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB o wzroście aktywności i możliwych burzach magnetycznych i jonosferycznych oraz możliwości pojawienia się zorzy polarnej w Polsce" - przypomniał Mariusz Figurski, dyrektor Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Aktywność słoneczna wolnymi krokami podąża w kierunku maksimum cyklu aktywności, co oznacza, że prawdopodobieństwo wystąpienia takich zjawisk znacząco wzrasta
- dodał.
Choć niektórym może wydawać się to zaskakujące, występowanie zórz polarnych w Polsce to zupełnie normalne zjawisko. Tworzy się ono podczas zwiększonej aktywności słonecznej, gdy na powierzchni Słońca pojawiają się rozbłyski. Jeśli skierują się one do Ziemi i towarzyszyć im będzie koronalny wyrzut masy, będziemy mogli obserwować zorzę polarną.
Naturalnie pas zórz widoczny jest głównie na szerokościach kół podbiegunowych Ziemi, jeśli jednak dochodzi do silnej lub ekstremalnej burzy magnetycznej, mamy możliwość podziwiać ją także w innych rejonach.
O wzrastającej aktywności Słońca, a także burzach magnetycznych informowało Centrum Modelowania Meteorologicznego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w swojej pogodzie kosmicznej.