Według medialnych doniesień naukowcy są coraz bliżej opracowania skutecznej szczepionki przeciwko COVID-19. Pracę nad nią prowadzone są równolegle w wielu miejscach na świecie. Do tego grona zalicza się koncern Astra Zeneca współpracujący z Uniwersytetem w Oksfordzie. Jak podaje "The Guardian", firma otrzymała 1 mld dol. na ten cel.
Astra Zeneca należy do grona firm, których prace nad szczepionką są dalece zaawansowane. Koncern poinformował, że podpisał już umowy na dostarczenie co najmniej 400 mln dawek szczepionki. Problem w tym, że jej skuteczność wciąż jest sprawdzana.
- Ta pandemia jest globalną tragedią i stanowi wyzwanie dla całej ludzkości. Musimy wspólnie pokonać wirusa, w przeciwnym razie będzie on nadal wyrządzać ogromne cierpienie i pozostawiać trwałe blizny gospodarcze oraz społeczne w każdym kraju na świecie. Jesteśmy bardzo dumni ze współpracy z Uniwersytetem Oksfordzkim w celu przekształcenia ich przełomowej pracy w lek, który można wytwarzać na skalę globalną - powiedział Pascal Soriot, dyrektor naczelny Astra Zeneca, dziękując również amerykańskiemu i brytyjskiemu rządowi za wsparcie finansowe.
Plany Astra Zeneca są bardzo ambitne, ale eksperci nie mają złudzeń - niezbędne jest od 12 do 18 miesięcy, aby wyprodukować ogólnodostępną szczepionkę. Ostatnio firma Moderna Therapeutics opublikowała raporty z badań klinicznych nad szczepionką, według których wszyscy uczestnicy badania wytworzyli przeciwciała. Testy kliniczne przeprowadzają również Chińczycy.