Pandemia koronawirusa nie odpuszcza. W związku z ponownym wzrostem liczby zachorowań na koronawirusa europejskie kraje decydują się przywracać obostrzenia. W ostatnich dniach decyzję o zamrożeniu gospodarki podjęły m.in. Niemcy, Holandia oraz Dania. Kolejnym krajem, który wprowadza twardy lockdown jest Słowacja.
Jak podaje Agencja Reutera, od soboty 19 grudnia, większość usług będzie zamknięta, ale sporty indywidualne, w tym narciarstwo, będą dozwolone. Oznacza to, że otwarte będą stoki narciarskie. Przemieszczanie się obywateli kraju ma być zakazane bez uzasadnionego powodu. Wyjątkiem będą zakupy oraz podróże z i do pracy. Rząd wezwał także, aby w czasie przerwy świątecznej ograniczyć spotkania z ludźmi do minimum.
- Sytuacja jest poważniejsza niż kiedykolwiek. Święta Bożego Narodzenia są bardzo niebezpieczne z punktu widzenia rozprzestrzeniania się wirusa - powiedział minister zdrowia Marek Krajci.
Zapowiadane obostrzenia obowiązywać będą co najmniej do 10 stycznia.
Licząca 5,5 mln mieszkańców Słowacja odnotowała we wtorek 15 grudnia 7 962 nowych zakażeń, biorąc pod uwagę standardowe zarówno testy PCR, jak i szybkie testy antygenowe. Według danych opublikowanych na worldometers.info obecnie na Słowacji jest blisko 34 tys. aktywnych przypadków zakażenia koronawirusem. Łącznia od początku pandemii zanotowano u naszych południowych sąsiadów ponad 139 tys. przypadków koronawirusa. W wyniku COVID-19 zmarło 1309 osób.