Od 23 maja do Izraela będą mogły przyjeżdżać w ograniczonych ilościach pierwsze grupy turystów. Jak mówiła w "Studio Biznes" Karolina Mints prowadząca bloga Israel Friendly, turystyka w kraju praktycznie się zatrzymała.
Izraelczycy liczą, że branża odżyje i da kolejny impuls do odbicia gospodarczego. Nie chcą jednak pozostawić wszystkiego przypadkowi, w związku z czym zachęcają już podróżnych do odwiedzin kraju. W tym celu Tel Awiw stworzył zabawny spot reklamowy.
Miasto zamieściło na swoim profilu na Twitterze wideo, na którym widać pracowników i mieszkańców miasta, którzy nie próżnowali w czasie pandemii i przygotowywali się na przyjęcie turystów. Mamy więc ratownika, który dogląda plaży i pilnuje, by morze było odpowiednio słone, sprzątaczkę w hotelu z taczką cukierków, pracownika muzeum trenującego uciszanie zwiedzających, mieszkańca miasta ćwiczącego na psie zagadywanie do turystów i barmankę, które robi drinki ze stoperem w ręku. Wszystko jest więc utrzymane w lekkim tonie i zabarwione sporą dawkę humoru. Na końcu narrator zwraca się do oglądających słowami: "Teraz, gdy Tel Awiw jest już zaszczepiony, pozostało nam trenować do prawdziwej (pracy)".
Jak podaje Reuters, Izrael zaszczepił już niemal 60 proc. populacji, a dzienna liczba nowych przypadków nie przekracza 100. Ponadto aż 81 proc. osób powyżej 17 roku życia otrzymało już obie dawki szczepionki. Izrael planuje teraz rozpoczęcie szczepień dzieci. To jednak ma się rozpocząć dopiero za pół roku. Kraj zakupił już kilkadziesiąt milionów dawek szczepionki Pfizera.