Według danych norweskich władz zdrowotnych wzrost liczby zakażeń obserwowany jest w 61 gminach. W Oslo w ciągu ostatniej doby potwierdzono 121 infekcji, o 37 więcej niż we wtorek.
W tym okresie w Bergen odnotowano 103 zachorowania. W środę władze tego miasta władze ogłosiły wprowadzenie lokalnych obostrzeń, m.in. obowiązku noszenia maseczek w miejscach publicznych.
Jak wskazuje Norweski Instytut Zdrowia Publicznego, "konsekwencje nasilonego rozprzestrzeniania się infekcji są teraz mniejsze z uwagi na zaszczepienie najbardziej zagrożonych grup". "Najbardziej zagrożone są osoby niezaszczepione" - podkreślono.
Obie dawki preparatu przeciw Covid-19 przyjęło do tej pory ponad 2 mln mieszkańców Norwegii. W tym tygodniu władze umożliwiły rozpoczęcie szczepień wśród osób młodych.
Premier Norwegii Erna Solberg w rozmowie z dziennikiem "VG" zapowiedziała zniesienie wszystkich restrykcji, czyli m.in. konieczności zachowywania dystansu społecznego czy limitów uczestników zgromadzeń, pod koniec września. "Wtedy cała dorosła populacja kraju otrzyma drugą dawkę i będziemy mogli żyć normalnie" - powiedziała Solberg.
Według szefowej rządu liczba zakażeń koronawirusem będzie rosnąć w najbliższych tygodniach, a wirus nie zniknie. "Będziemy musieli nauczyć się lepiej śledzić kontakty i reagować na występowanie nowych wariantów koronawirusa" - dodała.(PAP) zys/ akl/
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl.