"Parkiet": 250 procent wzrostu w kwartał

Open Finance "naciągał" dane o sprzedaży kredytów hipotecznych za pierwszy kwartał - oskarżają konkurenci. Firma się broni i tłumaczy ze stosowanej metodologii - pisze "Parkiet".

Przedstawiciele konkurencji oskarżają Open Finance o podawanie nieprawdziwych danych za I kwartał bieżącego roku.

- Widocznie spółka kontrolowana przez Noble Bank zmieniła sposób liczenia wartości udzielanych kredytów hipotecznych - mówi wiceprezes konkurencyjnej firmy doradczej.

Według danych za ostatni kwartał ubiegłego roku udział Open Finance w rynku można było szacować na 5 proc. Jak zauważa "Parkiet" , w I kwartale wartość wysłanych wniosków była większa o prawie 250 proc. Biorąc pod uwagę, że wartość kredytów udzielonych w tym czasie przez banki spadła do 7 mld zł, można oszacować udział Open Finance w rynku pośrednictwa na poziomie 19 proc.

Przedstawiciele spółki przyznają, że w danych zostały ujęte m.in. zmiany w istniejących umowach oraz ich refinansowanie, bo te operacje także przynoszą spółce podobne prowizje.

Zdaniem ekspertów metodologia przedstawiania danych o sprzedaży odpowiada ich wpływowi na wynik finansowy spółki.

Komisja Nadzoru Finansowego zamierza jednak zbadać sposób informowania rynku o wynikach sprzedaży przez spółkę publiczną. - Obecna sytuacja jest konsekwencją tego, że nie jest to rynek regulowany - mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.