Wielozadaniowy myśliwiec bombardujący przystosowany do wykonywania misji w głębi terytorium nieprzyjaciela. Dwumiejscowa maszyna posiada kabinę otoczoną "kokonem" wykonanym z tytanu, by mogła przetrwać silny ostrzał przeciwlotniczy. Jej konstrukcja umożliwia pilotowi i operatorowi uzbrojenia pracę bez konieczności zakładania masek tlenowych (do wysokości 10 tys. metrów n.p.m.).
Samolot może przenosić do ośmiu ton uzbrojenia w tym kierowane bomby, rakiety powietrze-powietrze, powietrze-ziemia i powietrze-woda. Radar zamontowany w Su-34 pozwala wykrywać cele powietrzne z odległości ponad 200 kilometrów. Na wysokości 11 tys. metrów myśliwiec potrafi się rozpędzić do prędkości 1900km/h. Przewiduje się, że rosyjskie lotnictwo nabędzie około 200 maszyn tego typu.
Myśliwiec wielozadaniowy, który jeszcze w tym roku wejść ma do służy w rosyjskim lotnictwie. Póki co oblatano kilka jego prototypów. Obecnie określany jest jako maszyna generacji 4++. Oznacza to, że przy jego budowie wykorzystano rozwiązania mające się pojawić w samolotach kolejnej, piątej już generacji (takich jak amerykański F-35).
Niektóre fragmenty kadłuba Su-35 wykonano z włókna węglowego i aluminium, co zmniejsza jego masę i pozwala mu przenosić większy zapas benzyny. Maszyna przenosić może między innymi pociski powietrze-powietrze dalekiego zasięgu i przeciwokrętowe pociski rakietowe. Radar umożliwia jej śledzenie do 30 celów na raz i atakowanie ośmiu celów jednocześnie. Pozwala on także śledzić samoloty wroga z odległości 400 kilometrów. Su-35 ma się rozpędzać do prędkości 2280km/h.
Mi-26 nie jest nową konstrukcją, gdyż oblatano go już w 1977 roku. Mimo to, maszyna ta zasługuje na uwagę. Jej przeznaczeniem jest przenoszenie dużych i ciężkich ładunków. W wersji pasażerskiej potrafi przewieźć nawet 120 osób jednocześnie albo ciężarówki i inne pojazdy o ciężarze do pięciu ton. Jak jednak widać na dołączonym zdjęciu, Mi-26 może udźwignąć nawet niewielki samolot pasażerski. Śmigłowiec jest jedyną na świecie konstrukcją posiadającą wirnik nośny z ośmioma łopatami. Mi-26 transportowy służył między innymi w Czarnobylu, gdzie jego zadaniem było zasypanie uszkodzonego reaktora.
Oto kolejna leciwa konstrukcja. Mi-8 oblatano już w roku 1961, ale przez lata produkowano kilka różnych wersji tego śmigłowca (między innymi Mi-9, Mi-17 czy Mi-18). W sumie zbudowano już 12 tysięcy maszyn tego typu. Rosyjska armia zamierza zamówić najciężej uzbrojone wersje śmigłowca. Mogą to być maszyny z czterema wyrzutniami niekierowanych pocisków rakietowych (po 16 sztuk każda) albo warianty z karabinem maszynowym, wyrzutniami rakiet oraz 4 pociskami przeciwpancernymi Skorpion lub Malutka.
System przeciwlotniczych pocisków rakietowych nowej generacji. Zaprojektowano go jako uzbrojenie mogące bronić przestrzeni powietrznej oraz do niszczenia międzykontynentalnych pocisków balistycznych. W chwili obecnej wciąż znajduje się w fazie projektowania i rozwoju. Przewiduje się, że armia rosyjska zostanie wyposażona w zestawy S-500 w okolicach 2014 roku. System ma zasięg 600 kilometrów i potrafi niszczyć cele lecące z prędkością 5km/s na wysokości 40 kilometrów. Pod względem możliwości, S-500 przewyższać będzie dobrze znane amerykańskie systemy Patriot.
Rosjanie nie ujawnili jakie okręty podwodne zamierzają zbudować. Można jednak śmiało założyć, że będą to atomowe okręty znane pod oznaczeniem Borei. To jedne z najnowocześniejszych jednostek tego typu przenoszące pociski balistyczne. Zastosowano w nich nowatorskie rozwiązania konstrukcyjne pozwalające zmniejszyć ich wykrywalność. Mający 170 metrów długości okręt może w zanurzeniu płynąć z prędkości 46km/h. W chwili obecnej wodowano już dwie jednostki tego typu. Trzecia prawdopodobnie zostanie zwodowana latem tego roku. Jako ciekawostkę warto dodać, że czwarta jednostka projektu 955 otrzymała nazwę Święty Mikołaj. Warto także odnotować, że okręty te mają przenosić pociski balistyczne R-30 Buława. Rosjanie twierdzą, że jest to jedyny pocisk na świecie potrafiący - dzięki nieprzewidywalnej zmianie trajektorii lotu - przebić się przez każdą wymyśloną obronę przeciwrakietową. W chwili obecnej wciąż trwają testy Buławy.
Okręty podwodne projektu 955 mogą przenosić 16 Buław. W Każdej z nich znajduje się natomiast do 10 głowic nuklearnych.
Wielozadaniowe okręty projektu 20380 przeznaczone są do walki z okrętami podwodnymi i nawodnymi, do wspierania sił desantowanych oraz zapewniania osłony przeciwlotniczej. Jednostki te posiadają kadłub zbudowany ze stali, a ich kształt (wraz z kształtem nadbudówki) odpowiada wymogom technologii stealth (niska wykrywalność dla urządzeń radiolokacyjnych). Jednostki te uzbrojone są w system przeciwokrętowy Uran, armatę 100mm, dwie armaty 30mm, rakietowo-artyleryjski system przeciwlotniczy Kortik, przeciwlotnicze rakiety Igła, torpedy, granatniki i system przeciwtorpedowy Pakiet-NK. Jednostka może przenosić śmigłowiec Ka-27 i płynąć z prędkością 26 węzłów.