TOP 8 wpadek na Facebooku

Facebook - można ten portal kochać, można nienawidzić, ale każdy czasem lubi podejrzeć, co się tam dzieje. A dzieje się sporo, gdy niektórym życie z sieci miesza się z normalnym. Oto jak nieuwaga, niewiedza lub zwykła głupota doprowadziły do zdarzeń, które stały się hitami internetu. Część pewnie znacie, ale może nie...

Rebecca Javeleau i jej tysiące gości

Rok temu 14-letnia Rebecca Javeleau postanowiła zorganizować przyjęcie urodzinowe i zaprosić na nie kilka osób. Coś jednak poszło nie tak i na wydarzenie założone na Facebooku zgłosiło się 21 tysięcy osób. Jej mama zmuszona była odwołać przyjęcie i zgłosić sprawę na policję - obawiała się, że część gości może się jednak pojawić. A wśród nich były fałszywe konta m.in. Justina Biebera, Stephena Hawkinga, Susan Boyle, Steviego Wondera czy Ricka Astleya.

Mimo usunięcia wydarzenia, na Facebooku pojawiły się inne - nadal zawierające jej adres. Do tej pory w portalu można znaleźć strony fanów dziewczynki.

Swoją drogą, Rebecca ma urodziny 7. października, ciekawe ile osób przyjdzie?

Fight for your right to party

Mniej szczęścia miała rodzina z Merseyside w Wielkiej Brytanii. Jej wart 300 tysięcy funtów dom został zdemolowany przez "gości" nieświadomie zaproszonych przez 15-letnią córkę. Nie wiadomo do końca, czy przyjaciele podali wiadomość dalej, czy Rachel też przypadkiem utworzyła wydarzenie publiczne. Rodzice byli w szoku, gdy po powrocie z wyjazdu stwierdzili, że okradziono ich z antyków i zniszczono wyposażenie domu - straty oszacowano na 10 tysięcy funtów.

Krewniak prezydenta ostro imprezuje

Pierce Mallon Bush, bratanek byłego prezydenta USA, George'a W. Busha, umieścił na Facebooku swoje zdjęcia z imprezy. Zakładał chyba, że zobaczą je tylko jego znajomi - okazało się, że do fotek ma dostęp każdy.

Sęk w tym, że sprawa wydarzyła się w 2006 roku, kiedy George Bush jeszcze był prezydentem - nie przyniosło to dobrej prasy rodzinie, która i tak miała kiepską opinię. Sam G.W. Bush wsławił się wśród internautów mówieniem o "tych internetach"

Maya Rostowska - zamiast zdjęcia Maya Rostowska - zamiast zdjęcia Maya Rostowska - zamiast zdjęcia

Córka ministra i dosadne hasła

Prosta lekcja: zanim złożysz CV, upewnij się co o Tobie można znaleźć w sieci. Nie zwróciła na to uwagi Maya Rostowska, córka ministra finansów, zatrudniona jako asystentka ministra Radosława Sikorskiego. Do gazet i na portale błyskawicznie trafiło zdjęcie na którym pozuje na tle mocno nieparlamentarnego napisu... A wystarczyło zmienić ustawienia udostępniania fotografii - albo nie publikować takich w sieci.

Gorący list miłosny... na widoku publicznym

Nikt nie wie i nikt się pewnie dowie ile gorących romansów zaczęło się  i było podtrzymywanych przez Facebooka. Pamiętajcie jednak, że dziękując kochankowi za upojną noc upewnijcie się, że robicie to w prywatnych wiadomościach. A nie na jego lub swojej tablicy jak pewna kobieta. Szczegółów namiętnej nocy pozwolę sobie nie tłumaczyć.

Nie zadzieraj z rodzeństwem

Dziewczyna, która doniosła rodzicom, że jej brat chowa piwo w pokoju nie spodziewała się, jakie będą konsekwencje. Chłopak przeszukał jej pokój, szukając czegoś, co pomogło mu się zemścić. Odkrycie musiało przejść jego najśmielsze oczekiwania - znalazł listę "podbojów miłosnych" siostry opisującą co i z którym chłopakiem robiła. Brat nie tylko zeskanował kartkę i  umieścił na Facebooku, ale dodatkowo oznaczył na niej partnerów siostry. Sądząc po tonie w jakim  obiecała komentarzach, że zrobi mu krzywdę, nie skończyło się to dla niego dobrze.

Eksperci zalecają, by zapisywać sobie swoje cele - ułatwia to ich osiągnięcie. Ale chyba nie to mają na myśli...

Lepiej nie mieć szefa w znajomych

A jeśli już przyjęliście go do tego grona, to upewnijcie się, że jest w grupie, która nie widzi wszystkich waszych postów. Albo w ogóle nie piszcie o nim, zwłaszcza jeśli chcecie go zwymyślać i zarzucić mu bycie perwersyjnym onanistą. Bo może odpisać i udowodnić, że to Wy obijacie się w pracy i nie umiecie wykonać najprostszych zadań. A potem Was zwolnić... przez Facebooka.

Mark Zuckerberg ogłasza 'niesamowite' zmiany w Facebooku. Mark Zuckerberg ogłasza 'niesamowite' zmiany w Facebooku. Fot. Livestream.com

Mark Zuckerberg też miewa wpadki na Facebooku

Pod koniec 2009 roku Facebook zmienił ustawienia prywatności - były one ostro krytykowane jako utrudniające ukrycie informacji o sobie i nastawienie na ich publikowanie bez wiedzy użytkownika. Administratorzy bronili ich jednak - ale do czasu, gdy ich ofiarą padł sam szef.
Kashmir Hill z serwisu True/Slant napisała:

Albo Mark Zuckerberg postanowił nagle otworzyć się na świat, albo dyrektor generalny Facebooka nie rozumie ustawień prywatności, które sam przeforsował.

Zuckerberg prawdopodobnie nie zauważył lub błędnie zinterpretował którąś z nowych opcji. Dzięki temu internauci mogli obejrzeć nie tylko zdjęcia ale także wpisy oraz wydarzenia w kalendarzu. Dowiedzieliśmy się, że jest fanem piosenkarki country Taylor Swift.

pik

Więcej o: