Zależnie od emocji roślinka stojąca na biurku przyjmuje różne pozy. Ma wydawać nam się bardziej żywa, zdolna do odczuwania i - przede wszystkim - empatii.
W doniczce zainstalowano mikrofon i czujnik ruchu. Do poszczególnych gałązek rośliny przymocowano żyłki podłączone do siłownika a dalej komputera sterowanego specjalnym oprogramowaniem.
Efekt? Kiedy machamy do roślinki na przywitanie ona reaguje tym samym gestem. Sensory potrafią też wyczuć inne emocje jak np. gniew i sprawić, że nasz "zielony przyjaciel" rozumie nas i reaguje.
Interaktywna roślina podłączona do siłownika Fot. YouTube
Zabawa nie robi krzywdy roślinkom - niektóre posłusznie wykonują polecenia "cyfrowego serca" już od roku bez żadnym uszczerbku na "zdrowiu".
Jesteśmy pewni, że już niedługo interaktywne rośliny trafią do japońskich sklepów stając się hitem.
[ za engadget.com ]