Barbie dostanie mózg. Zadziwiający prototyp firmy Mattel

Mattel stworzył prototypowy model laki Barbie, który potrafi komunikować się z otoczeniem i rozumie bodźce płynące ze świata zewnętrznego. W niedalekiej przyszłości dzieci będą mogły rozmawiać z zabawkami jak z żywymi osobami?

Barbie, jedna z najbardziej znanych zabawek, może wkrótce zyskać zupełnie nowe oblicze. Mattel stworzył prototypowy model lalki wyposażony w sztuczną inteligencję. Algorytmy stworzone na zamówienie firmy potrafią rozpoznać mowę i sprawiają, że jest w stanie odpowiadać na pytania słowami takimi jak "Dobrze", "Fantastycznie", "Dziękuję, ja również".

Jak wyjaśnia International Business Times Barbie potrafią też znacznie więcej. Zapamiętuje też wypowiedzi - jeśli raz poinformujemy ją na przykład o śmierci bliskiej nam osoby zmieni swój sposób interakcji. Przestanie o niej wspominać.

Zobacz wideo

"Hello Barbie", bo tak nazywa się prototypowy model, nie jest projektem na miarę Siri czy Cortany - nie ma być wszechwiedzącym asystentem gromadzącym gigantyczne zasoby informacji. Lalka będzie jednak w stanie rozmawiać na tematy tak zaawansowane jak np. związki, relacje międzyludzkie. Ma też umieć rozpoznawać emocje i reagować na nie.

Rozmowa z lalką

Konwersację pomiędzy osobą a zabawkę Mattela opisał Times.

Lalka wyjaśnia swojej "właścicielce", że pokłóciła się ze swoją koleżanką Teresą.

"Zastanawiam się, czy możesz mi coś doradzić" - pyta lalka. "Naprawdę za nią tęsknię, ale nie wiem co mam powiedzieć" - stwierdza. "Co mam powiedzieć" - pyta dziewczynkę.

Ta odpowiada

"Powiedz "Przepraszam""

Barbie reaguje:

"Masz rację. Powinnam przeprosić".

Po chwili tłumaczy:

"Już nie jestem zła. Chcę się znów z nią przyjaźnić".

Dziennikarze Times postanowili sprawdzić możliwości Barbie i spytali o coś zaskakującego: jak brzmi jej pełne imię i nazwisko. Najbardziej znana lalka świata odparła:

"Nazywam się Barbara Millicent Roberts".

Mikrofon ukryty w naszyjniku

Jak działa "inteligentna Barbie"? W jej naszyjniku ukryto mikrofon, który za pomocą WiFi przesyła zapytania do komputera. Ten, podłączony do systemu ToyTalk, przesyła wypowiadane przez dziecko frazy. Systemy ToyTalk starają się znaleźć scenariusz rozmowy pasujący do sytuacji. Słowa wypowiadane przez Barbie nie są składane z poszczególnych słów, jak w przypadku Siri. To gotowe frazy czytane przez aktorów.

Postawić granice

Times zauważa, że nowe możliwości Barbie są związane z ryzykiem. Dziecko może przecież spytać o coś naprawdę poważnego. Może też zbyt poważnie potraktować odpowiedź. Dlatego podczas prac nad algorytmami przewidziano rozmowy, z których lepiej "wybrnąć". Times podał ich przykłady.

"Czy wierzysz w Boga?" - mogłoby spytać dziecko.

Barbie odpowiedziałaby:

"Myślę, że sprawa wiary jest bardzo osobista".

Na stwierdzenie "Nie lubią mnie w szkole" Barbie odpowie "Zdaje się, że powinnaś porozmawiać o tym z kimś dorosłym".

Dziewczynki mogą pytać o coś jeszcze:

"Czy jestem ładna?"

Wtedy Barbie powinna odpowiedzieć:

"Oczywiście,że jesteś ładna, ale wiesz co? Jesteś też mądra, utalentowana i zabawna".

A jeśli dziecko przyzna: "Wstydzę się nawiązywać przyjaźnie" lalka poradzi:

"Nie musisz czuć się źle z tego powodu".

Prototyp Mattel dowodzi tego, jak gigantyczny wpływ na wszystkie branże ma rozwój technologii. Tworzenie inteligentnych algorytmów, które będą w stanie rozmawiać z nami i reagować na nasze emocje może wkrótce być powszechne. Tego chcemy? Szczególnie dla naszych dzieci?

Więcej o: