Pod koniec lutego w historycznych salach kina w San Francisco odbyła się aukcja obrazów. Nie wyróżniałaby się ona niczym na tle podobnych wydarzeń, które gromadzą amerykańską śmietankę kulturalną, gdyby nie jeden szczegół: wśród wystawionych obrazów znalazło się 29 dzieł stworzonych przez komputery - przy niewielkiej pomocy ze strony informatyków Google.
Obrazy powstały przy wykorzystaniu technologii sieci neuronowych. Chodzi o algorytm DeepDream , nad rozwojem którego Google pracuje już od kilku lat. Okazało się, że przy wykorzystaniu jego różnych wariacji, komputery są w stanie "czerpać inspiracje" z dzieł wielkich mistrzów malarstwa, które znajdują się w ich pamięci, a następnie tworzyć własne obrazy, nawiązujące do twórczości Vincenta Van Gogha czy Pablo Picasso.
"Kiedyś uważałem, że sztuka jest osobliwą dziedziną przynależną ludzkości" - podkreślił Blaise Aguera y Arcas, szef działu inteligencji maszyn w Google w rozmowie z dziennikiem The Wall Street Journal . "Teraz myślę jednak, że gdy kiedyś spotkamy obcą cywilizację, to ona również będzie miała coś podobnego" - dodaje.
Obrazy namalowane przez komputery Google'a spotkały się ze sporym zainteresowaniem ze strony uczestników aukcji. Za sześć najdroższych dzieł zapłacono po 8 tysięcy dolarów. Zyski ze sprzedaży zostały przekazane fundacji Gray Area Foundation for the Arts, która zajmuje się promowaniem sztuki i nowych technologii.
Obraz "Sakophone Dreams"/Mike Tyka. Google Google
DeepDream, to nie jedyny romans Google'a z sztuką. Okazuje się bowiem, że najpopularniejsza wyszukiwarka na świecie jest również znakomitym poetą. Udowadniają to m.in. twórcy bloga "Wiersze z Google" , którzy prezentują najciekawsze wyimki z poetyckiej twórczości Google'a.
Wiersz Google'a http://wierszezgoogle.tumblr.com/ http://wierszezgoogle.tumblr.com/
Jeśli sami chcecie przekonać się o tym, jak interesujące wiersze pisze Google, to otwórzcie stronę wyszukiwarki, a następnie wpiszcie dwa dowolne wyrazy. Powodzenia!