Nowy telefon Samsunga nie ma może dużego wyświetlacza multitouch,, nie ma wbudowanego GPSa ani 3G, ale za to ma baterię pozwalającą na 22 godziny ciągłej rozmowy lub 1600 godzin czuwania. 67 dni między ładowaniami? Powinno wystarczyć na każdy urlop.
No właśnie, urlop - telefon ma zwiększoną wytrzymałość mechaniczną i jest pyło- i wodoodporny (spełnia wymagania normy IP54). Poza tym ma Bluetooth, radio i odtwarzacz MP3, aparat o rozdzielczości VGA, 5 MB pamięci, slot na microSD o pojemności do do 2 GB oraz latarkę.
Wygląda na naprawdę ciekawą propozycję telefonu "wyjazdowego", cena też nie jest jakoś specjalnie wyśrubowana - ma nie przekroczyć 100 Euro.
[via Engadget ]
Leszek Karlik