O tajemniczej aplikacji, która miała ułatwić użytkownikom iOS-a przesiadkę na Androida napisał dziennik "The Telegraph", Według brytyjskiej gazety ten ruch miał być podyktowany presją ze strony europejskich telekomów.i Doniesienia "The Telegraph" zostały bardzo szybko powielone przez media z całego światu.
Czytaj też: To koniec tych wersji popularnej przeglądarki
Trudno się dziwić. Taka decyzja oznaczałaby całkowitą zmianę polityki, z której znany jest koncern z Cupertino. Polityki zamkniętego i samowystarczalnego ekosystemu. Okazuje się jednak, że doniesienia "The Telegraph" nie maja nic wspólnego z rzeczywistością.
Apple nie ma w zwyczaju komentowania doniesień medialnych. Gdy w sieci pojawiają się kolejne plotki o nowych produktach i pomysłach koncernu z Cupertino, to zazwyczaj zachowuje on wymowne milczenie, które jedynie podsyca daną plotkę.
Tym razem firma kierowana przez Tima Cooka zrobiła wyjątek, a to oznacza, że doniesienia "The Telegraph" wyjątkowo jej się nie spodobały. "Ta plotka jest całkowicie nieprawdziwa" - powiedziała rzecznik Apple Trudy Muller serwisowi BuzzFeed News . "Koncentrujemy się na zachęcaniu użytkowników Androida do przechodzenia na iPhone'a i idzie nam to świetnie".
Rzecznik giganta z Cupertino ma na myśli przygotowaną przez Apple aplikację, która pozwala użytkownikom smartfonów z Androidem skopiowanie swoich kontaktów, danych i plików multimedialnych na urządzenie z systemem iOS.
Wszystko wskazuje na to, że "piekło jednak nie zamarzło", a Apple nie ma najmniejszego zamiaru pomagać swoim użytkownikom w przechodzeniu na "ciemną stronę mocy".
Źródło: BuzzFeed News