Co nowego: Opera właśnie udostępniła wersję beta 11 odsłony swojej przeglądarki, dlatego to właśnie od niej zaczniemy. Co nowego zaproponowali nam Norwegowie? Głównym usprawnieniem jest możliwość grupowania kart (to teraz trend w większości przeglądarek). Aby wprowadzić więcej ładu w otwartych kartach teraz w Operze można "nałożyć" jedną kartę na drugą (efekty widoczne są na zdjęciu). Oprócz tego już od wersji alfa "jedenastka" daje możliwość instalowania dodatków. Wtyczek jest obecnie ok. 150 - do Fiefoksa jeszcze daleko - za to instalacja przebiega bardzo łatwo, bez konieczności resetowania przeglądarki. W teście Acid3 Opera 11 beta osiąga wynik 100/100 - bardzo zacnie. Korzystałam jednak z szybszych przeglądarek, a prędkość uruchamiania się aplikacji i ładowania się stron są dla mnie absolutnym priorytetem.
Ocena: Opera to taki wół roboczy stron internetowych - zgodny ze standardami, solidny. Posiada kilka przydatnych funkcji (jak wprowadzona już jakiś czas temu Opera Unite czy tryb Turbo). Nowości wprowadzone w wersji 11 natomiast nie budzą we mnie specjalnych emocji - wtyczki znamy od wielu, wielu lat, a grupowanie kart (choć przydatne) wprowadziła już także konkurencja. Zwolennicy Opery pewnie będą bardzo zadowoleni ze zmian. Ja przeglądarki na Operę na razie nie zmienię.
Naj: najbardziej stabilna
Co nowego: Internet Explorer 9 beta zadebiutował w połowie września. Od tej pory osoby, które postanowiły przeglądarkę zainstalować otrzymały już pierwszą aktualizację oprogramowania, a także pojawiła się siódma wersja dla deweloperów (Platform Preview). Nowości które pojawiły się wraz z IE9 to wsparcie przeglądarki dla HTML5, akceleracja sprzętowa (wykorzystywanie zasobów karty graficznej przy przetwarzaniu danych), nowy silnik Chakra oraz całkowicie zmieniony interfejs. Co więcej - w testach wydajnościowych (np. JavaScriptu) Internet Explorer 9 beta bije na głowę inne przeglądarki. Jeśli macie wątpliwości co do zgodności ze standardami sieciowymi, to są one ciągle uzasadnione. IE9 przechodzi test Acid3 "tylko" (albo raczej "aż") na 95 ze 100 możliwych punktów.
Ocena: jeśli Opera jest "wołem roboczym Sieci", to Internet Explorer 9 jest jej czarnym koniem. Chyba niewiele osób zakładało, że Microsoft zrobi dobry produkt, który niewiele będzie miał wspólnego z wersją 8. Tymczasem IE9 uruchamia się błyskawicznie, strony ładują się szybko i płynnie, a dodatkowo oferuje kilka nieinwazyjnych wodotrysków (w postaci dostosowującego się koloru przeglądarki do dominującego motywu strony).
Naj: największe zaskoczenie
Co nowego: Główną nowością z punktu widzenia użytkownika jest organizacja kart. W mało widocznym miejscu w prawym górnym rogu okna przeglądarki znajduje się przycisk za pomocą którego można zarządzać otwartymi kartami Firefoksa. Poszczególne grupy można nazwać i dowolnie przesuwać po ekranie, a gdy zdecydujemy się powrócić do pracy będziemy mogli swobodnie przełączać się między poszczególnymi podgrupami. Można też zsynchronizować dane między przeglądarkami na różnych komputerach (chodzi o zakładki, hasła, ustawienia, historię, itp.).
Ocena: Firefox 4 beta 7 uruchamia się znacznie szybciej niż ostatnia stabilna wersja, czyli FF 3.6. Do tego liczba dodatków do przeglądarki wciąż jest największa na rynku - niestety, nie wszystkie wtyczki są jeszcze kompatybilne z najnowszą wersją przeglądarki Mozilli. Jeśli jesteście przywiązani do Firefoksa, ale zniechęca Was jego ociężałość - miejcie nadzieję. Czwórka będzie lepsza.
Naj: najwięcej dodatków