Informacje o pieczywie, które kupujemy luzem, muszą być podane w miejscu sprzedaży, czyli np. na wywieszce w sklepie lub naklejce na chlebie. Informacje o pieczywie pakowanym powinniśmy znaleźć na opakowaniu.
Chleb i bułka sprzedawane luzem
Na opakowaniu pieczywa zazwyczaj znajdziemy wszystkie niezbędne informacje. Jednak pamiętajmy o tym, że pieczywo sprzedawane luzem również musi być prawidłowo oznakowane. Oto, o czym musimy być informowani:
- nazwa rodzajowa - kiedy pojawia się tylko nazwa fantazyjna, np. chleb wiejski, bułka zwykła, nie wiadomo, z czego tak naprawdę składa się takie pieczywo. Prawidłowa nazwa powinna informować, z czego wytworzono konkretny produkt, np. chleb wiejski żytni czy bułka zwykła pszenno-żytnia.
- wykaz składników użytych do produkcji - na opakowaniu lub etykiecie powinny być wymienione wszystkie składniki użyte do produkcji pieczywa.
- nazwa producenta - umożliwia rozpoznanie, z której piekarni pochodzi pieczywo,
- masa jednostkowa - czyli waga pojedynczej sztuki oferowanego pieczywa,
- informacja o cieście - jeśli pieczywo zostało wyprodukowane z ciasta mrożonego, musimy zostać o tym poinformowani. Pieczywo takie wytwarzane jest m.in. w piekarniach hipermarketów oraz specjalnych piecach używanych przez mniejsze sklepy.
Chleb i bułka w opakowaniu
Na pieczywie pakowanym oprócz informacji obowiązkowych dla wypieków oferowanych luzem dodatkowo powinny się znaleźć następujące dane:
- data minimalnej trwałości ,
- procentowa zawartość składników , np. śliwki w chlebie ze śliwką,
- zawartość netto lub liczba sztuk zapakowanego pieczywa,
- warunki przechowywania , jeśli jakość pieczywa jest od nich zależna, np. w przypadku pieczywa z nietrwałymi mikrobiologicznie dodatkami,
- oznaczenie partii produkcyjnej , jeśli nie jest nim data minimalnej trwałości,
dane firmy , która produkuje, wprowadza do obrotu lub paczkuje pieczywo.
Przeczytaj też wywiad z piekarzem: "Od prawdziwego chleba się nie tyje. Tylko od tego, w które pakuje się pełno ulepszaczy, barwników i innej chemii. Ja już tego nie nazywam chlebem, tylko popierdółką >>>
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
