Dlaczego 500+ nie obowiązuje na pierwsze dziecko? "Gdybyśmy płacili na każde dziecko od pierwszego, to byśmy nie szanowali pieniędzy podatników"

- Gdybyśmy płacili na każde dziecko od pierwszego, to byśmy nie szanowali pieniędzy podatników - stwierdził wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk.

Flagowy program rządu Beaty Szydło, czyli 500+, wejdzie w życie od kwietnia. W zasadzie wszystko jest ustalone, wciąż jednak nie milkną echa i pytania na temat tego jak program jest skonstruowany.

Czytaj też: Przewozy Regionalne jak Polski Bus? "W ponad 300 relacjach pojedziesz za 2 zł"

- Gdybyśmy płacili na każde dziecko od pierwszego, to byśmy nie szanowali pieniędzy podatników, ponieważ decyzja o pierwszym dziecku nie jest uwarunkowana ekonomią - stwierdził w "Poranku RDC" wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk.

W przypadku pierwszego dziecka system nie obejmie wszystkich rodzin, obowiązuje próg dochodowy. To 800 zł netto na osobę w rodzinie (wg dochodów z 2014 roku). W przypadku rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym, próg wynosi 1200 zł netto. Przy czym świadczenie nie jest wliczane do dochodu i nie jest opodatkowane.

Zdaniem Marczuka, mimo wszystko, i mimo zastrzeżeń, 500+ to egalitarny, powszechny system; bo powyżej drugiego dziecka rząd nie patrzy nikomu do kieszeni.

Wnioski o 500 zł będzie można składać już od 1 kwietnia do swojej gminy, albo online. Ustawa o programie 500+ została przyjęta przez Sejm i Senat, czeka na podpis prezydenta. 19 lutego MRPiPS rozpocznie szkolenia dla urzędników we wszystkich województwach na temat wdrażania programu 500 plus. Szkolenia poprowadzą pracownicy ministerstwa. Samorządy otrzymają także podręcznik instruktażowy do ustawy oraz specjalny informator.

Świadczenie 500+ jest adresowane do dziecka, ale jest wypłacane opiekunowi. Nie ma znaczenia, czy to samotny rodzic, małżeństwo czy związek partnerski. - W przypadku dzieci adoptowanych również - zaznaczył wiceminister Marczuk w RDC.

Warto przeczytać: satyryczny przewodnik po nowej rzeczywistości "Nowa Polska" >>

Więcej o: