Alma pisze w komunikacie , że podjęła decyzję o restrukturyzacji, aby uniknąć upadłości. Zgodnie z prawem o restrukturyzacji działania sanacyjne mają przywrócić dłużnikowi zdolność do wykonywania zobowiązań i jednocześnie chronią go przed egzekucją ze strony wierzycieli.
Fragment komunikatu Alma Market SA źródło: Alma Market
Postępowanie sanacyjne oznacza też, że do spółki wchodzi zarządca sądowy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, postępowanie kończy się układem z wierzycielami.
Spółka wraz z wnioskiem o otwarcie postępowania znacząco obniżyła swoje prognozy finansowe. W marcu zakładała, że przychody w tym roku sięgną 900 mln złotych. Teraz mówi już tylko o 660 mln złotych.
Na półrocze Alma miała już 428 mln złotych przychodów, więc w drugim półroczu - aby wykonać prognozę - powinna mieć średnio miesięcznie 37 mln złotych przychodu. Na początku roku notowała średnio 77 mln złotych przychodu. To pokazuje tempo, w jakim kurczy się skala działalności spółki.
ZOBACZ TEŻ: Już wiemy, dlaczego Delikatesy Alma mają poważne kłopoty. Co będzie dalej z siecią sklepów?
Alma wycofała się też zupełnie z prognozy zysku. W marcu zapowiadała 7 mln złotych zysku netto na ten rok, teraz pisze, że wynik finansowy w tym roku będzie uzależniony od przebiegu procesu sanacji.
Inwestorzy giełdowi w tej chwili wyprzedają akcje Almy - ich cena spada własnie o 5 i pół procent i jest na poziomie 3,78 złotych. Dla porównania: rok temu akcje Almy kosztowały ponad 10 złotych, a dwa lata temu 20 złotych
Wykres notowań akcji alma Market źródło: investing.com
Na początku sierpnia Alma informowała, że postara się poszukać inwestora zewnętrznego. Do dzisiaj nie pojawił się żaden komunikat o tym, żeby ktokolwiek był zainteresowany kupnem Almy. Zarząd spółki zapowiadał też wtedy, że będzie zamykać nierentowne sklepy i skupi się na tych, które wciąż są opłacalne.