Trufle to jedne z najdroższych jadalnych grzybów. Polskim naukowcom udało się je wyhodować w kontrolowanych warunkach. O sprawie donosi Puls Biznesu.
Hodowlę trufli leśnej rozpoczęto... osiem lat temu. Tyle bowiem czasu potrzeba na zaowocowanie grzybni. Prof. Zbigniew Sierota z Katedry Leśnictwa i Ekologii Leśnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, jako pracownik Instytutu Badawczego Leśnictwa wpadł na pomysł założenia plantacji podczas swojej wizyty we Włoszech. Postanowił znaleźć w naszym kraju miejsce spełniające bardzo wygórowane wymagania.
Czytaj też: 10 substancji, przy których złoto wydaje się tanie.
Należało znaleźć odpowiednią glebę oraz drzewa. Trufle mogą bowiem wzrastać wyłącznie w warunkach symbiozy pozyskując substancje odżywcze z np. dębu czy grabu. Ważne jest też ukształtowanie terenu - niezbędne jest jego lekkie nachylenie i odpowiednie nasłonecznienie.
Sukces polskich badaczy polega jednak nie na samej uprawie, bo te spotyka się na świecie, ale na "namnożeniu mateczników grzybniowych, wyhodowaniu sadzonek leszczyny i dębu oraz sztucznym zakażeniu korzeni truflą i wysadzeniu w terenie" - wyjaśnił prof. Sierota cytowany przez Puls Biznesu. Właśnie ta metodologia opracowana przez zespół pod kierownictwem prof. Doroty Hilszczańskiej może sprawić, że Polska stanie się pionierem w hodowli sztucznych trufli. Ciekawe tylko czy smakiem dorównują tym "prawdziwym".
Zobacz także WIDEO: Dietetyk: nie wiem, skąd wziął się mit, że grzyby są bezwartościowe. Są bardzo zdrowe