Dziś kwota wolna jest taka sama dla wszystkich. Po zmianie ma się zmniejszać wraz ze wzrostem dochodów – czyli im ktoś więcej zarabia, tym niższą będzie mieć kwotę wolną. Dzięki temu najmniej zarabiający skorzystają, ale według wicepremiera korzyść znika dla osób o dochodzie rocznym w okolicach 11 tysięcy złotych.
Na tym poziomie zdaniem wicepremiera nowa kwota wolna zrówna się z dotychczasową. Przy dochodzie pomiędzy 11 tys. PLN a 85,5 tys. PLN kwota wolna ma wynieść 3,1 tys. PLN. Ponad 85,5 tys. PLN dochodu kwota wolna dalej ma stopniowo maleć (ale nie wiemy jak szybko), aż zupełnie zniknie przy dochodzie 127 tys. PLN.
Ministerstwo Finansów wyliczyło, że wyższa kwota wolna będzie dotyczyć około 3 milionów osób, natomiast około 21 milionów podatników, czyli zdecydowana większość nie odczuje żadnej zmiany. Kwota wolna od podatku zniknie z rozliczeń 650 tysięcy osób najlepiej zarabiających.
Podsumowując:
Koszt nowego rozwiązania dla budżetu ma być bardzo umiarkowany i ma nie przekroczyć miliarda złotych rocznie. Cały czas warto też pamiętać o słowach premier Szydło, że OSTATECZNY kształt nowych rozwiązań podatkowych mamy poznać do końca tego roku.
Morawiecki: myślimy o takiej formie jak "mała działalność gospodarcza"