Początków tej niezwykłej sprawy trzeba szukać aż w 2002 r. Wówczas spółka Nestlé wystąpiła do EUIPO o zarejestrowanie jako unijnego znaku towarowego znaku trójwymiarowego, który odpowiada wyglądowi sprzedawanego przez nią produktu "Kit Kat 4 fingers". 4 lata później urząd przystał na rejestrację znanych Kit Katów w kategorii: "cukierki, pieczywo, wyroby cukiernicze, ciastka, ciasta, gofry". Rejestrację natychmiast jednak oprotestowała firma Cadbury Schweppes (obecnie Mondelez UK Holdings & Services).
Sprawa przed EUIPO znalazła w końcu finał w 2012 r., kolejna niekorzystna decyzja dalej nie podobała się jednak Mondelezowi, gigant zaskarżył ją więc do Sądu UE. Sąd właśnie stwierdził nieważność decyzji EUIPO i kazał urzędnikom wydać nową.
Wyrok jest dość dotkliwy dla Nestle i jego Kit Kata. Sąd uznał bowiem, że EUIPO popełnił błąd, stwierdzając, iż dowiedzenie uzyskania charakteru odróżniającego "Kit Kat 4 fingers" nie było konieczne w odniesieniu do wszystkich z rozpatrywanych państw członkowskich UE. Urząd musi więc zweryfikować, że w momencie dokonania zgłoszenia znany znak towarowy rzeczywiście wyróżniał się wśród "cukierków i ciastek" w 15 państwach członkowskich (tyle było w UE w 2002 r.).
Co ciekawe wyrok z Luksemburga (bo tam ma siedzibę Sąd UE) podważa w pewnym stopniu ideę wspólnego rynku w Unii. Chociaż bowiem ustalono, że zakwestionowany znak towarowy uzyskał (w następstwie używania) charakter odróżniający w 10 państwach (w Danii, w Niemczech, w Hiszpanii, we Francji, we Włoszech, w Niderlandach, w Austrii, w Finlandii, w Szwecji i w Zjednoczonym Królestwie), sąd stwierdził, że EUIPO nie mógł skończyć badania bez zajęcia stanowiska co do postrzegania marki przez krąg odbiorców w pozostałych krajach UE. W szczególności w Belgii, w Irlandii, w Grecji i w Portugalii.