Giełdowy debiut spółki Snap, właściciela komunikatora Snapchat, był jednym z najbardziej spektakularnych w świecie technologii. A nawet niezrozumiałych, bo inwestorzy spółkę, która w całej swojej historii nie pokazała jeszcze dochodu wycenili na 23,6 mld dol, czyli blisko 100 mld złotych.
Czytaj też: Snapchat tylko dla młodych? Według tych badań to mit!
Ten olbrzymi optymizm stał się powodem zadowolenia władz prywatnej szkoły katolickiej Saint Francis z Mountain View, samego serca Krzemowej Doliny. W 2012 roku placówka zainwestowała bowiem w Snapchata 15 tys. dol. Quartz informuje, że udziały uzyskały w dniu debiutu wartość 2,1 mld dolarów. Dwie trzecie z nich zostały sprzedane, reszta czeka na wzrost wartości spółki.
W 2016 roku Snap poniósł stratę wysokości 514,6 mln dol., rok wcześniej wyniosła ona „tylko” 372,9 mln dol. Firma uczciwie ostrzegła inwestorów, że może nigdy jej się nie udać osiągnąć zysków. Pierwszy dzień na giełdzie pozwolił jednak zarobić inwestorom. Akcje kupione za 17 dol. za sztukę dzień po debiucie podrożały o 41 proc., do kwoty 24 dol.