Jak podaje PAP, porozumienie to przewiduje, że Niemcy, podobnie jak inni kierowcy, będą mogli kupować winiety roczne, lecz dostaną zniżkę w podatku drogowym, która będzie dodatkowo powiązana ze spełnianiem ekologicznych norm. Ich wysokość wyniesie od 67 do maksymalnie 130 euro.
Kierowcy z zagranicy, oprócz wspomnianej wyżej opłaty rocznej, będą mieli do wyboru jeszcze kilka rodzajów winiet krótkoterminowych, a ich ceny uzależnione będą od pojemności silnika pojazdu i poziomu emisji spalin - im starsze i bardziej zanieczyszczające środowisko auto, tym wyższa opłata.
I tak, w zależności od rodzaju samochodu, opłata za 10 dni będzie wynosić 2,50, 4, 8, 14, 20 lub 25 euro. Winiety na dwa miesiące będą kosztować 7, 11, 18, 30, 40 lub 50 euro.
Opłaty mają zacząć obowiązywać od 2019 roku.
To jeszcze nie koniec procesu legislacyjnego
Agencja dpa zauważa, że zmiany mają być jeszcze głosowane w drugiej izbie niemieckiego parlamentu, Bundesracie, ale tam zgoda nie jest wymagana. Bundesrat może jednak powołać wspólny komitet mediacyjny z Bundestagiem i w ten sposób wydłużyć cały proces tak bardzo, że wprowadzenie w życie poprawionej ustawy może okazać się niemożliwe przed wyborami parlamentarnymi 24 września.
Autorzy ustawy szacują, że wpływy z nowej opłaty do budżetu państwa wyniosą ok. 500 mln euro.
Zobacz też: Kręgliccy: Mieliśmy wielkiego farta. Pod koniec lat 90. restauracja zwracała się nawet w trzy miesiące [NEXT TIME]