W ostatnim tygodniu świat pasjonował się korespondencyjnym "pojedynkiem" pomiędzy szefem firmy Amazon Jeffem Bezosem oraz współtwórcą Microsoftu - Billem Gatesem. W czwartek Bezos przez kilka godzin był najbogatszym człowiekiem na świecie, a to za sprawą bardzo dobrego rozpoczęcia notowań na giełdzie przez Amazona.
Później sytuacja wróciła do normy, a na pierwsze miejsce w Indeksie Miliarderów Bloomberga powrócił Bill Gates, którego majątek szacuje się obecnie na 90,7 mld dolarów. Bezos jest natomiast "wyceniany" na 87,2 miliarda dolarów.
Zdaniem Billa Browdera, amerykańskiego finansisty jest jednak ktoś, kto dysponuje większym majątkiem niż Gates i Bezos razem wzięci. Tą osobą ma być Władimir Putin.
Kilka dni temu Browder złożył zeznania przez senacką komisją ds. sądownictwa w sprawie dotyczącej ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w USA. Podczas tego przesłuchania stwierdził on, że majątek Putina należy szacować na 200 mld dolarów.
Reżim Putina zdobył te pieniądze, popełniając wiele straszliwych zbrodni, a teraz nie chce ich stracić
- podkreślił szef funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management.
Bill Browder, który przez ponad 10 lat z powodzeniem prowadził interesy w Rosji i był jednym z bliskich współpracowników Putina, w 2006 r. został wpisany na czarną listę osób, które "zagrażają bezpieczeństwu narodowemu".
W następstwie został wydalony z kraju i otrzymał zakaz wjazdu na jego teren. Po tych wydarzeniach stał się jednym z najzagorzalszych krytyków polityki Putina.
Bill Browder fot. World Economic Forum/CC BY-SA 2.0
W 2007 roku prawnik Browdera, Siergiej Magnicki natrafił na trop gigantycznej afery podatkowej i ujawnił nadużycia w organach skarbowych Federacji Rosyjskiej, które miały sprzeniewierzyć nawet 230 mln dolarów. Po nagłośnieniu skandalu, Magnitski trafił do więzienia. Rok później zginął z rąk więziennych strażników
W 2012 r. amerykański Senat przyjął tzw. Ustawę Magnickiego. Dokument zabrania udzielania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom rządowym, których oskarża się o współodpowiedzialność za śmierć Siergiej Magnickiego, jak również innym osobom podejrzanym o łamanie praw człowieka.
Zdaniem Browdera Władimir Putin uruchomił szeroko zakrojoną kampanię, która ma na celu zmuszenie USA do zniesienia Ustawy Magnickiego. Elementem tej kampanii mogła być próba ingerencji w przebieg ubiegłorocznych wyborów prezydenckich.
Dlaczego Putinowi tak bardzo zależy na zniesieniu Ustawy Magnickiego? Browder uważa, że część gigantycznego majątku rosyjskiego prezydenta leży sobie spokojnie na kontach w amerykańskich bankach. Ewentualne zamrożenie tych pieniędzy przez władze USA byłoby więc dla Putina i jego reżimu gigantycznym ciosem.
O Władimirze Putinie i polityce międzynarodowej Rosji przeczytasz też w tych książkach >>