Jak informuje ISBNews, na rynku pojawili się chętni, by przejąć prawa do logo CPN. Dlatego PKN Orlen, jako spadkobierca tradycji CPN, chce zabezpieczyć część swojej historii. Zdecydował w związku z tym o zmianie logo stacji na warszawskiej Pradze i prowadzenie jej pod historyczną marką z charakterystycznym biało-pomarańczowym logo CPN.
CPN do dziś dla wielu Polaków jest synonimem stacji benzynowej. Jej historia sięga 1944 roku, kiedy powołano Centralny Zarząd Obrotu Produktami Naftowymi „CPN”. Zadaniem tej instytucji było zabezpieczenie infrastruktury naftowej, ocalałej po II wojnie światowej.
Podmiot przekształcał się, najpierw w Polski Monopol Naftowy, potem Państwowe Biuro Sprzedaży Produktów Naftowych, by pod koniec 1945 roku przyjąć nazwę Centrala Produktów Naftowych. 10 lat później ponownie przekształcono organizację i nadano jej nazwę Centralny Zarząd Obrotu Produktami Naftowymi „CPN”.
W 1958 roku firma powróciła do wcześniejszej nazwy Centrala Produktów Naftowych „CPN”. W grudniu 1995 roku przekształcono ją w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, a w 1999 r. połączono z Petrochemią Płock.
Biało-pomarańczowe logo CPN jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce, zwłaszcza wśród dojrzałej części społeczeństwa. Opracował je w latach 60. Ryszard Bojar.
Czytaj też: Ranking stacji paliw w Polsce. O takiej, na której kupić można cebulę pewnie nie słyszeliście.
Logo CPN funkcjonowało do 1999 roku, kiedy infrastruktura spółki stała się dystrybucyjnym ramieniem Polskiego Koncernu Naftowego, od kwietnia 2000 roku funkcjonującego jako PKN Orlen.
Pod koniec działalności CPN dysponowała liczącą ponad 1400 obiektów sieć stacji paliw, a także niemal 600 autocystern do transportu paliw.
Paliwowy gigant wydał oświadczenie, w którym stwierdza, że powrót legendarnej marki nie jest jeszcze przesądzony.
Prowadzimy jedynie wstępne prace analityczne, które mają dać odpowiedz na pytanie, czy z marketingowego i biznesowego punktu widzenia, zasadne byłby odtworzenie pojedynczych historycznych stacji paliw pod marką CPN.
- informuje biuro prasowe PKN Orlen w piśmie przesłanym do TVN24.
***