Kolejne ofiary naciągaczy. Wśród oszukanych matka Hanny Lis. Uważajcie na umowy z Twoją Telekomunikacją

UOKiK prowadzi postępowanie przeciwko spółce Twoja Telekomunikacja. Zarzuca się jej wyłudzanie pieniędzy od klientów poprzez podawanie się za dotychczasowego operatora. Śledztwo prowadzi też płocka prokuratura. A oszukanych przybywa.

Dziennikarka Hanna Lis podzieliła się w mediach społecznościowych historią swojej matki, która podpisała umowę ze spółką Twoja Telekomunikacja. Jak relacjonuje Lis, podczas wizyty w domu "przemiły pan" przedstawił się jako pracownik Orange i wręczył nowy telefon. Zamiast pokwitowania kobieta podpisała jednak prośbę o przeniesienie numeru do Twojej Telekomunikacji. Teraz zerwanie umowy to koszt 1600 zł.

 

Nie tylko problem Hanny Lis

Osób oszukanych w podobny sposób jak matka Hanny Lis jest zdecydowanie więcej. Tylko w ostatnich miesiącach lokalne media donosiły m.in. o oszukanych osobach m.in. na Śląsku, w Lubelskiem i na Podkarpaciu.

Firma ta dzwoni do Klientów, informując o konieczności wyłączenia telefonów i przerobienia istniejącej instalacji telekomunikacyjnej, dodatkowo strasząc wyłączeniem sygnału w ciągu 3 dni. Pracownicy tej firmy, wchodząc do mieszkania zostawiają aparat telefoniczny i podsuwają do podpisania umowę na swoje usługi, mówiąc, że to umowa z obecnym operatorem telekomunikacyjnym

- czytamy w październikowym ostrzeżeniu przed spółką, które pojawiło się na stronie urzędu gminy w Wyrach.

Dokładnie taki sam scenariusz oszustwa w powiecie łańcuckim na Podkarpaciu opisują poniedziałkowe "Nowiny".

Najpierw do klienta, najczęściej osoby starszej, dzwoni konsultant podający się za pracownika dotychczasowego operatora. Informuje, że w miejscu zamieszkania klienta będą likwidowane słupy telefoniczne i konieczna jest wymiana telefonu, aby numer mógł nadal funkcjonować. Po jakimś czasie w domu klienta zjawia się akwizytor z nowym telefonem. Abonent podpisuje protokół wymiany, gdzie na kolejnych stronach jest zgoda na zmianę operatora telefonicznego. Najczęściej klient orientuje się, że padł ofiarą oszustwa, gdy otrzymuje rachunek od nowego operatora

- piszą "Nowiny".

W sierpniu o oszustwie pisał z kolei lubelski "Nowy Tydzień". - Zadzwonił miły pan, przedstawił się jako pracownik Orange i powiedział, że trzeba wymienić aparat, bo ten, co mamy, jest już stary. Pytałam go, czy na pewno dzwoni z Orange. Bez zająknięcia się odparł, że tak. Zgodziłam się - opowiada dla "Nowego Tygodnia" pani Krystyna.

Jak się można domyślić, po podpisaniu umowy okazało się, że chodzi o zgodę na przeniesienie do Twojej Telekomunikacji. - Od razu zadzwoniłam do Orange i zastrzegłam, że zabraniam przenosić numer. Problem w tym, że ta cała firma nie przyjęła odstąpienia od umowy. Twierdzą, że skoro są podpisy w kilku miejscach, to wszystko jest legalne. Odesłałam im aparat, ale co z tego? Przychodzą kolejne faktury - nie dość, że za sam abonament, to jeszcze chyba za ten nowy aparat, który rzekomo miał być darmowy - dodaje pani Krystyna.

Spółka Twoja Telekomunikacja tłumaczy, że ona sama nie pozyskuje samodzielnie klientów, ale robi to za pośrednictwem wyspecjalizowanych firm działających w jej imieniu. Te są zobowiązane do przestrzegania procedur obsługi klienta. - Sytuację każdego naszego abonenta traktujemy i rozpatrujemy indywidualnie oraz z należytą starannością - komentuje Antoni Styrczula, Rzecznik Prasowy Twojej Telekomunikacji.

Śledztwa trwają...

Twoja Telekomunikacja jest już pod lupą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ten postępowanie przeciwko spółce wszczął w lutym br., po otrzymaniu blisko 450 skarg (to odpowiedź na pytanie Hanny Lis "Drodzy Państwo w UOKiK, co robicie w tej sprawie?"). Niestety, postępowanie trwa do dzisiaj, choć Urząd zapewnia, że jest już na końcowym etapie. UOKiK może nałożyć na spółkę karę w wysokości do 10 proc. obrotu osiągniętego w poprzednim roku.

Działania Twojej Telekomunikacji są też przedmiotem śledztwa Prokuratury Okręgowej w Płocku. Ta prowadzi „kompleksowe” postępowanie dotyczące wyłudzeń pieniędzy przez kilka spółek, nie tylko Twoją Telekomunikację, ale także "firmy" z branży telemedycznej i energetycznej (Polskie Centrum Telemedyczne, Polska Energetyka PRO, Telekomunikacja dla Domu oraz Polska Telefonia).

"Na obecnym etapie śledztwa liczba ustalonych pokrzywdzonych wynosi 4966 osób, ale szacunki wskazują, że może ich być nawet 30 tys. Dotychczas prokurator przedstawił zarzuty oszustwa i podrabiania dokumentów 25 podejrzanym. Akta postępowania obejmują 751 tomów. Z uwagi na olbrzymią skalę działań podejmowanych przez nieuczciwe podmioty gospodarcze i bardzo szeroki zakres postępowania, czynności procesowe prowadzone są przez Zespół Śledczy powołany zarządzeniami Prokuratora Regionalnego w Łodzi z 23 stycznia 2017 roku i 30 czerwca 2017 roku, składający się z czterech prokuratorów i czterech funkcjonariuszy Policji" – informowała niedawno płocka prokuratura w odniesieniu do całego śledztwa (nie tylko kwestii Twojej Telekomunikacji).

Uwaga na oszustwa nakierowane na seniorów

Niestety, wygląda więc na to, że pomimo trwających postępowań i śledztw oszuści nie próżnują. Jakkolwiek banalnie to zabrzmi, pozostaje być ostrożnym, nie podpisywać dokumentów pod presją, a wszelkie wątpliwości konsultować np. z infolinią dotychczasowego operatora (numer z „oficjalnych” źródeł, np. ze strony internetowej, a nie podany przez pracownika podczas wizyty w domu) czy lokalnym rzecznikiem konsumentów. A dzieciom czy wnukom pozostaje dopytywanie rodziców/dziadków o to, czy mieli styczność z takimi sytuacjami, i ewentualne "edukowanie" ich w tym zakresie.

Agnieszka Majchrzak z UOKiK przyznaje, że rozmaite oszustwa nakierowane na starszych to nadal, mimo wielu działań edukacyjnych, spory problem. - Przestrzegamy uczestników Uniwersytetów Trzeciego Wieku, bierzemy udział w pogadankach w klubach seniora. Nawiązaliśmy współpracę z Archidiecezją Łódzką - księża czytali podczas mszy krótki komunikat ostrzegający przed tego typu praktykami i wywiesili plakaty w gablotach w parafiach. Rozmawialiśmy też z bankami, żeby zwracali szczególną uwagę na kredyty za zakup kosztownych pościeli, naczyń, sprzętu, które zaciągają seniorzy, i żeby uczulili na nie swoich pracowników. Słyszeliśmy o prezentacjach, po których senior wraz ze sprzedawcą jedzie taksówką do domu po odcinek emerytury, potem razem jadą do banku i bierze zaciąga kredyt na naczynia do gotowania - mówi Agnieszka Majchrzak. I dodaje: - Jeżeli ktoś został oszukany, to powinien zgłosić się do swojego rzecznika konsumentów lub do organizacji konsumenckiej. Warto, aby konsument napisał do prokuratury w Płocku, która czeka na zgłoszenia. Pomogą unieważnić umowę zawartą pod wpływem błędu.

AKTUALIZACJA

Spółka Twoja Telekomunikacja we wtorek po południu wystosowała oświadczenie w związku z wpisem Hanny Lis. Publikujemy je poniżej:

Oświadczenie spółki Twoja Telekomunikacja w związku z wpisem Hanny LisOświadczenie spółki Twoja Telekomunikacja w związku z wpisem Hanny Lis źródło: Twoja Telekomunikacja

***

Emilian Kamiński: Żeby nie być frustratem, zacząłem sam organizować sobie życie [NEXT TIME]

Więcej o: