Kto nowym ministrem finansów? Jeden z kandydatów zdążył już zaprzeczyć. Ale są również inni

Dziś ma zostać zaprzysiężony premier Mateusz Morawiecki wraz z rządem. Jedną z zagadek jest nazwisko nowego ministra finansów. Kandydatów jest kilku, a jeden zdążył już zaprzeczyć medialnym pogłoskom.

Mateusz Morawiecki łączył szefowanie Ministerstwu Rozwoju oraz Ministerstwu Finansów. Ten drugi resort przejął po odwołanym jesienią 2016 roku Pawle Szałamasze. Teraz wszystko wskazuje na to, że zarządzanie resortami zostanie ponownie rozdzielone.

Zmiany w rządzie już teraz, czy dopiero po Nowym Roku?

Mówi tak między innymi szef komisji finansów publicznych, Jacek Sasin z PiS w rozmowie z PAP. Jego zdaniem, Mateusz Morawiecki zastępcy może szukać wśród obecnych wiceministrów. Z kolei Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa uważa, że „bardzo prawdopodobne” jest, że jeszcze dziś skład rządu się nie zmieni – tak mówił rano w radiu ZET. Podobnego zdania jest europoseł PiS Ryszard Czarnecki, który wypowiadał się w TVN24.

Czytaj też: Morawiecki premierem, czyli faktyczna dobra zmiana. Ale proszę nie oczekiwać zbyt wiele

Nie wiemy, która opinia okaże się być prawdziwa, ale co do tego, że premier Morawiecki nie pozostanie ministrem finansów, wątpliwości raczej nie ma. Kto miałby więc go zastąpić?

Paweł Borys komentuje spekulacje

Na liście nazwisk spoza resortu pojawił się Paweł Borys, który obecnie jest prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju, a więc poniekąd odpowiada za realizację inwestycji gospodarczych rządu. Na to stanowisko powołano go w kwietniu 2016 roku, został „wyciągnięty” z PKO BP, gdzie był dyrektorem zarządzającym z szerokim zakresem obowiązków: odpowiadał za analizy ekonomiczne, strategię i rozwój grupy, relacje inwestorskie i inwestycje kapitałowe.  

Paweł Borys zdążył już jednak zaprzeczyć spekulacjom o zmianie stanowiska.

- Na ten moment jestem prezesem polskiego funduszu rozwoju, umówiłem się z panem premierem Mateuszem Morawieckim, że będę budował grupę PFR – powiedział Borys w Polsat News.

Drugi rząd w resorcie finansów wystąpi do przodu?

Możliwe więc, że Mateusza Morawieckiego – przynajmniej na razie – zastąpi ktoś z obecnej ekipy resortu finansów. „Dziennik Gazeta Prawna” pisze, powołując się na swoje źródła, że może to być Leszek Skiba, teraz wiceminister finansów, który w imieniu ministerstwa pojawia się na posiedzeniach Stałego Komitetu Rady Ministrów. Gazeta jako potencjalnego kandydata wymienia też wiceministra Pawła Gruzę, odpowiedzialnego za kwestie podatków, w tym ich uszczelnianie – temat bardzo ważny dla Mateusza Morawieckiego.

Pytanie też, kto pokieruje drugim zarządzanym teraz przez Morawieckiego resortem – rozwoju. Tutaj „DGP” wskazuje jako potencjalnych kandydatów wiceministra Jerzego Kwiecińskiego, eksperta od funduszy unijnych oraz Jadwigę Emilewicz, która w ministerstwie odpowiada za innowacje.

Skład rządu, możliwe, że tymczasowy, mamy poznać dziś po południu, według ostatnich informacji, zaprzysiężenie ma odbyć się o godzinie 17:00. Jutro w Sejmie expose nowego premiera i głosowanie nad wotum zaufania dla jego rządu.

+++

Ojciec dał mi radę: "Dobry interes, to jest interes dla obu stron. Interes dobry dla jednej strony, to jest szwindel" - prof. Andrzej Blikle [NEXT TIME]

Więcej o: