Koleo vs. Przewozy Regionalne. Kto komu jest winien pieniądze w tym sporze? Koleo kontratakuje

Firma Astarium, właściciel popularnej aplikacji mobilnej Koleo umożliwiającej zakup biletów na pociągi wielu przewoźników, zarzuca Przewozom Regionalnym zaległości finansowe. To kolejny akt sporu między spółkami.

25 stycznia z popularnej aplikacji Koleo zniknęła możliwość kupowania biletów Przewozów Regionalnych (Polregio). Przedstawiciele przewoźnika mówili wówczas, że wina za tą sytuację leży po stronie Astarium, właściciela Koleo. Zdaniem Przewozów Regionalnych firma zalega z kwotami za kary umowne, a także nie wyrażała specjalnego zainteresowania przedłużeniem umowy.

Koleo walczy

Koleo przeszło w piątek do kontrataku, stwierdzając w swoim komunikacie, że to Polregio jest winne pieniądze Koleo, a przewoźnik mija się z prawdą mówiąc, że Astarium nie przedłożyło propozycji dalszej współpracy.

Całość stanowiska właściciela Koleo stanowi kilka punktów, które cytujemy w całości:

1. Astarium nie ma żadnych zaległych zobowiązań wobec POLREGIO. Na dzień 8 lutego br. to Przewozy Regionalne zalegają Astarium kilkadziesiąt tysięcy złotych wynagrodzenia za grudzień 2017.

2. Przytoczone w oświadczeniu PR z dn. 25.01.2018 r. kary umowne są niezgodne z prawem. W tej sytuacji zgodnie obowiązującym Prawem (art. 483 KC) oraz jednoznacznym orzecznictwem w tym zakresie, nie istnieje żadne zobowiązanie ze strony Astarium wobec spółki Przewozy Regionalne do zapłaty kar umownych.

3. Rozpowszechniane w mediach informacje o tym, że Astarium nie przedstawiło spółce Przewozy Regionalne propozycji dalszej współpracy jest nieprawdziwe i krzywdzące dla nas.

Rozmawialiśmy na ten temat ze spółką Przewozy Regionalne już od III kw. 2017, pisemnie poinformowaliśmy o tym spółkę 8 grudnia 2017 r.

Zgodnie z oświadczeniem spółki Przewozy Regionalne z dnia 25.01.2018 w którym czytamy, że “jedynym warunkiem dalszej współpracy […] pozostaje spłata zobowiązań spółki Astarium względem Przewozów Regionalnych”.

W związku ze zniesieniem jedynego czynnika warunkującego kontynuowanie współpracy w zakresie sprzedaży biletów na przejazd pociągami Przewozy Regionalne sp. z o.o. na platformie KOLEO wnioskujemy o niezwłoczne przedłużenie obowiązującej dotychczas umowy dla dobra setek tysięcy polskich pasażerów – stwierdza spółka w komunikacie.

Czyja wina?

Koleo swoim oświadczeniem stwierdza, że wina leży po stronie Przewozów Regionalnych, a nie właściciela Koleo. Przewozy Regionalne potwierdzają ze swojej strony, że dostały pismo od Astarium (właściciel Koleo), ale jeszcze nie chcą odpowiadać na zarzuty. W stanowisku przesłanym redakcji next.gazeta.pl spółka stwierdza, że musi dokładnie przenalizować stanowisko firmy Astarium.

W międzyczasie pasażerowie korzystający z Koleo nadal nie mogą kupować biletów na pociągi Polregio, co dla wielu z nich może być znaczącym utrudnieniem. Bilety Polregio można za to przez internet kupić w stworzonej przez PKP Informatyka platformie Bilkom.

***

Katarzyna Drewnowska: Założyłam firmę, żeby wydać książkę Nigelli Lawson [NEXT TIME]