Indeks ShopperTrak mówi, o ile procent zwiększyła się lub zmniejszała liczba klientów centrów handlowych w stosunku do danych sprzed roku i sprzed miesiąca. To bardzo wiarygodny miernik, wyliczany przez międzynarodową firmę z siedzibą w Berlinie od wielu lat – wcześniej ten wskaźnik nazywał się FootFall Indeks. I najnowsze jego wskazania dla polskiego rynku nie są optymistyczne.
W marcu ruch w naszych galeriach handlowych spadł aż o 8,4 proc. w stosunku do lutego i o 5,1 proc. w stosunku do marca 2017 roku. Z pewnością jakąś część tego spadku możemy przypisać wprowadzonemu zakazowi handlu w niedzielę. Przypomnijmy, że pierwsza niedziela, kiedy obowiązywał wypadła 11 marca.
Czytaj więcej: Carrefour nie boi się zakazu handlu w niedzielę. Otworzy 100 sklepów osiedlowych i rozwinie sprzedaż internetową.
Ze wskazań indeksu ShopperTrak wynika, że nie sprawdziły się pierwsze optymistyczne informacje o tym, że ruch w centrach handlowych zostanie przeniesiony na inne dni tygodnia. - Bilans w naszej galerii był raczej pozytywny, przyciągnęły klientów te części, które mogły być otwarte. Co ciekawe, zauważyliśmy, że bardzo zwiększył się ruch w soboty - i to nie tylko przed zamkniętymi niedzielami – mówił z początkiem kwietnia w rozmowie z portalem Money.pl Norbert Fijałkowski, dyrektor Galerii Kaskada.
Za mniej więcej miesiąc poznamy kolejne wskazania indeksu ShopperTrak. Wtedy będą dotyczyły miesiąca, w którym sklepy były zamknięte w niemal wszystkie niedziele. Zakaz handlu obowiązywał 1, 8, 15 i 22 kwietnia. Wynik może być drastyczny.
Tekst pochodzi z blogu „Giełda i gospodarka.pl”.