Koniec wypełniania PIT. Tak twierdzi Ministerstwo Finansów. Ale na radość za wcześnie

- Dzięki zeznaniom rocznym już za 2018 rok, które Krajowa Administracja Skarbowa przygotuje dla podatników, blisko połowa z nich rozliczy się z fiskusem za pomocą najwyżej dwóch kliknięć - twierdzi minister finansów Teresa Czerwińska. To nie pierwsza taka zapowiedź i nie pierwszy taki pomysł, a do tej pory niewielu podatników z nich korzysta.

Ministerstwo Finansów nie ustaje w wysiłkach by ułatwić życie podatnikom. Chyba trochę na siłę. Od kilku lat wprowadza rozwiązania, które mają nas wyręczyć w wypełnianiu zeznań podatkowych. Niestety, dwie dotychczasowe próby nie podbiły serc podatników. Po wstępnie wypełnione zeznania podatkowe sięgaliśmy bardzo rzadko.

Przyczyn jest wiele. Ot, choćby ta, że o wstępnie wypełniony PIT roczny trzeba było fiskusa poprosić. A wniosek, który należało złożyć w tej sprawie był prawie tak samo obszerny jak samo zeznanie. Wstępnie przygotowane zeznania nie uwzględniały też części ulg podatkowych. Wreszcie system przy identyfikacji podatnika często blokował mu dostęp do wstępnie wypełnionego PIT. Twierdził, że kwota przychodu z jego zeznania rocznego sprzed roku jest zła, choć podatnicy zaklinali się, że przepisują kwotę prawidłową.

Czytaj więcej: Z PIT prosto już było. Doradcy podatkowi powinni dziękować rządowi za "podwyżkę" kwoty wolnej

Resort finansów zapowiada „Twój e-PIT”

Ale Ministerstwo Finansów  nie poddaje się.  - Już w 2019 r. Krajowa Administracja Skarbowa, przy rozliczeniach za 2018 r., przygotuje dla podatników i udostępni w wersji elektronicznej PIT-37 i PIT-38 – zapowiedziała w poniedziałek minister finansów Teresa Czerwińska. - W praktyce oznacza to, że blisko 50 proc. podatników będzie mogło zakończyć coroczne rozliczenie z fiskusem za pomocą dwóch kliknięć - dodała.

Resort finansów nazwał swoją nową usługę: „Twój e-PIT”. Od 15 lutego 2019 r. na portalu podatkowym Ministerstwa Finansów na podatników będą czekały wypełnione dla nich przez pracowników KAS zeznania za 2018 r. Urzędnicy fiskusa wypełnią je na podstawie danych o dochodach poszczególnych podatników, które dostają od ich pracodawców. Na podstawie zeznań z poprzednich lat uwzględnią oni także w zeznaniach ulgi, z których podatnicy korzystali.

Podatnik, po zalogowaniu się na portalu, będzie mógł swoje zeznanie roczne sprawdzić i zaakceptować. W ten sposób załatwi swoje rozliczenie z fiskusem.

Swoje zeznanie na portalu Ministerstwa Finansów będzie mógł też uzupełnić. Na przykład o dane dotyczące ulg nie uwzględnionych przez fiskusa. Będzie mógł też wskazać organizację pożytku publicznego, której będzie chciał przekazać 1 proc. swojego rocznego podatku. Po uzupełnieniu wyśle zeznanie i też będzie miał tę sprawę załatwioną.

Jest jeszcze jedna możliwość. Podatnik może nic nie robić. Jeśli do 30 kwietnia nie złoży samodzielnie zeznania rocznego, fiskus uzna, że zaakceptował, to które dla niego przygotował. W takim przypadku rozliczenie nie będzie wymagało od podatnika żadnej aktywności z tym związanej.

Jest nowa ulga w podatkach. Państwo zachęca do współpracy ze służbami

Ilu podatników skorzysta z nowego PIT?

I tu zaczynają się schody. W ramach PIT z fiskusem rozlicza się co roku około 25 mln podatników. Blisko  połowa dzieli się z organizacjami pożytku publicznego swoim 1 proc. podatku. Oni nie będą więc mogli zaakceptować PIT przygotowanego przez fiskusa jednym kliknięciem.

Podobnie sprawa wygląda z ulgami. Tak naprawdę ,na podstawie zeznań z wcześniejszych lat, fiskus będzie mógł w zeznaniach przygotowanych dla podatników uwzględnić jedynie ulgi na dzieci. A i tak nie wszystkie, bo przecież zeznania z poprzednich lat nie uwzględniają nowonarodzonych dzieci. Nie zawsze też fiskus będzie wiedział czy ulga przysługuje podatnikowi na dzieci wchodzące w dorosłość. Jeśli kończą się uczyć – podatnik traci ulgę. We wszystkich tych przypadkach, trzeba więc będzie uzupełniać zeznania przygotowane przez fiskusa.

Jeszcze gorzej jest z innymi ulgami. Fiskus nie wie jakie wydatki podatnik poniósł na objęte ulgami darowizny, na opłacenie Internetu, na spłatę odsetek od kredytów mieszkaniowych, na cele rehabilitacyjne czy na dodatkowe oszczędzanie na emeryturę w ramach IKZE. Nie będzie miał też wiedzy, ile krwi oddał honorowo i czy chce to uwzględnić w rozliczeniu rocznym. Wszystko trzeba więc będzie samodzielnie wpisać w PIT.

Wreszcie wspólne rozliczenie z małżonkiem lub samotnie wychowywanym dzieckiem. Fiskus przygotuje zeznanie dla podatników, którzy rozliczają się indywidualnie. Pozostali będą to musieli zaznaczyć w zeznaniu. Niby drobiazg, ale też wymagający zmiany w zeznaniu od fiskusa.

Wrócą więc stare rozterki podatników. Korzystać z zeznań przygotowanych przez fiskusa czy po prostu samodzielnie wypełnić PIT? Wielu tak jak dotąd zdecyduje się zapewne na to drugie. Tym bardziej, że jak pokazują badania, ale też praktyka, po blisko już 30 latach zmagań z zeznaniami rocznymi, nauczyliśmy się je wypełniać, sprawia nam to coraz mniej problemu i zajmuje coraz mniej czasu.

Ale Ministerstwo Finansów widzi to inaczej. Twierdzi, że już w przyszłym roku za pomocą maksymalnie dwóch kliknięć z fiskusem rozliczy się blisko 50 proc. podatników. 1/4, czyli 3,980 mln, to osoby, które rozliczają się indywidualnie, nie korzystają z ulg oraz 1 proc. dla OPP i mogą nie robić nic, a 30 kwietnia ich PIT-37 zostanie rozliczony. Kolejna 1/4, czyli 3,980 mln, to osoby, które rozliczają się z małżonkiem, ale nie korzystają z ulg i 1 proc. dla OPP. Takie osoby zaznaczą, że rozliczają się z małżonkiem i zaakceptuję tę zmianę w PIT przygotowanym przez fiskusa, a rozliczenie będą miały gotowe.

W ramach rozliczeń za 2018 r. fiskus przygotuje jedynie zeznania dla „zwykłych” podatników, czyli przede wszystkim takich, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej, pracują na umowach o pracę, zlecenia czy o dzieło (PIT-37) oraz dla tych, którzy osiągają przychody ze sprzedaży papierów wartościowych (PIT-38).

Dopiero rok później, na początku 2020 r. (rozliczenia za 2019 r.) dołączą do nich osoby prowadzące działalność gospodarczą. I dopiero wtedy program „Twój e-PIT” obejmie pełne 25 mln podatników.

Na korzyść nowego systemu działa to, że nie będzie tu już potrzeby składania wniosków o przygotowanie zeznania rocznego. To uprości tę usługę.

PIT w 2 minuty? Od dziś fiskus może wypełnić zeznanie za ciebie. Zobacz, jak to sobie załatwić

Potrzebny nowy portal podatkowy?

- Wprowadzenie usługi „Twój e-PIT" wymaga przygotowania niezbędnych rozwiązań legislacyjnych i nowego portalu podatkowego oraz zostanie poprzedzone kampanią informacyjną – zapowiada resort finansów.

I choć z roku na rok coraz więcej podatników składa PIT przez internet (w czasie rozliczeń za 2017 r. fiskus dostał tą drogą rekordowe 11,4 mln zeznań rocznych, 2/3 wszystkich), to cały czas można będzie przy rozliczeniu korzystać z formularzy papierowych.

Dominika Nowak: Czasem tylko dzięki szalonej odwadze, można zacząć działać [NEXT TIME]

Więcej o: