"W rezultacie zaistniałej wyjątkowej sytuacji na rynku energii elektrycznej segment obrotu emitenta zanotował na części transakcji giełdowych na energię elektryczną w okresie II kwartału 2018 r. stratę w wysokości 20,3 mln zł. Wynik ten został w części pokryty zyskami na pozostałych rynkach" - czytamy w giełdowym komunikacie.
W ocenie spółki, przekazanie tej informacji niezwłocznie do publicznej wiadomości mogło negatywnie wpłynąć na pozycję negocjacyjną spółki i uniemożliwić lub utrudnić przeprowadzenie działań mających na celu zmniejszenie ekspozycji segmentu obrotu na ryzyka wynikające z zaistniałej sytuacji na rynku energii elektrycznej.
Polenergia działa w sektorze wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych i odnawialnych, dystrybucji energii elektrycznej oraz gazu oraz sprzedaży i obrotu energią i świadectwami pochodzenia.
Spółka chce budować farmy wiatrowe na Bałtyku, ma w tej sprawie umowę ze Statoilem. Firmę Dominiki Kulczyk chce przejąć państwowy gigant energetyczny - Grupa PGE. Ogłosiła ona wezwanie na sprzedaż 100 proc. akcji Polenergii. Według zarządu spółki, cena, którą chce zapłacić PGE, jest zbyt niska.