PKP obiecuje Wi-Fi od dawna, ale negocjacje w tej sprawie mocno się przedłużały.
Na początku ubiegłego roku prezes PKP Intercity zapowiadał Wi-Fi w Pendolino w ciągu kilku miesięcy. Wakacyjny termin szybko okazał się jednak nierealny, bo do głównego problemu, czyli negocjacji z producentem pociągów, firmą Alstom, doszły jeszcze kłopoty z taborem (naprawa pociągów unieruchomionych z powodu wypadku). Potem pojawiały się sygnały, że szansa na grudzień, ale z tego też nic nie wyszło.
Czytaj więcej: W samolotach LOT pojawi się wi-fi. Zapewne nawet szybciej niż w Pendolino
W przesłanym nam na początku tego roku komunikacie, kolejowy przewoźnik informował, że w styczniu firma miała dostać ofertę na projekt techniczny instalacji i dopiero po jego analizie będzie w stanie podać ewentualny harmonogram prac montażowych. Z kolei w lipcu media informowały, że firmy kończą już negocjacje, a pierwszy pociąg z WI-FI ma wyjechać na polskie tory pod koniec roku.
Wygląda więc na to, że wszystko jest już na właściwej drodze i zostało jedynie podpisanie odpowiedniej umowy.
Pierwszy pociąg Pendolino wjechał na tory trzy lata temu. Wi-Fi nie było w nim od początku, ponieważ polska spółka nie zawarła dostępu do internetu w dokumentacji przetargowej. Składy Pendolino to jedyne z kupionych przez PKP Intercity, w których nie ma bezprzewodowego internetu.