Rząd obniża CIT z 15 do 9 proc., lepsze wieści dla posiadaczy aut na firmę

Rząd przyjął projekt nowelizacji ustaw podatkowych. Jedna ze stawek podatku CIT ma spaść z 15 do 9 proc. Z 2 mln zł do 4 mln zł podniesiony został próg, od którego będzie pobierany tzw. exit tax.

Pakiet zmian w podatkach jest bardzo pokaźny. To m.in. obniżka jednej ze stawek podatku od osób prawnych (CIT) z 15 do 9 proc. Taką stawkę od 2019 r. będą płacić spółki osiągające przychody na poziomie maksymalnie 1,2 mln euro. Według danych Ministerstwa Finansów za 2016 r., takich podatników było 440 tys.

Rząd przystał także na wprowadzenie tzw. IP BOX. To ulga podatkowa dla firm, które będą osiągać dochody z komercjalizacji efektów swoich prac badawczo-rozwojowych. IP BOX ma zachęcić przedsiębiorstwa do badań i sprzedaży swoich technologii czy praw autorskich. Dochody firm z tego tytułu mają być opodatkowane preferencyjną stawką podatkową PIT i CIT w wysokości 5 procent.

Będzie "podatek od wyprowadzki"

Od 2019 r. wprowadzony ma zostać natomiast podatek od niezrealizowanych zysków, nazywany także "podatkiem od wyprowadzki" czy "exit tax". Jego stawki mają wynosić 3 i 19 proc. Exit tax ma być pobierany od firm oraz osób fizycznych, które przenoszą "swoją rezydencję podatkową" albo część majątku za granicę. Chodzi o sytuacje, gdy wskutek takiej decyzji Polska traciłaby możliwość opodatkowania dochodu z ewentualnej sprzedaży (niektórych) składników majątku. Wprowadzono w projekcie jednak bardzo ważną zmianę, a mianowicie podniesiono z 2 mln zł do 4 mln zł próg łącznej wartości rynkowej przenoszonych składników majątku, od których trzeba będzie płacić podatek. 

Przedsiębiorco, masz auto? Duże zmiany

Szykują się także zmiany w rozliczaniu wydatków na samochód. Zniknie tzw. kilometrówka dla przedsiębiorców, którzy wykorzystują w swojej działalności samochód niewprowadzony do ewidencji środków trwałych. Nowe przepisy zakładają, że wydatki na samochód wykorzystywany w celach służbowych będą mogły być zaliczane do kosztów uzyskania przychodu w 20 proc.

Przedsiębiorcy będą mogli "wrzucać w koszty" więcej wydatków w przypadku, gdy samochód będzie zaliczony do składników majątkowych firmy. Tutaj są dobre i złe wieści. Złe są takie, że aby odliczać całość wydatków na samochód, trzeba będzie prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu, taką jak obecnie dla celów podatku VAT. Dziś takiego obowiązku nie ma, co wykorzystują osoby, którym auto służy zarówno do celów służbowych, jak i prywatnych. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że jeszcze miesiąc temu rząd proponował, aby w przypadku nieprowadzenia ewidencji, do kosztów uzyskania przychodu można było zaliczyć 50 proc. wydatków. W obecnej wersji projektu ustawy jest już mowa o 75 proc.

Projekt ustawy zakłada także nałożenie limitu w wysokości 150 tys. zł na wysokość kosztów związanych z opłatami leasingowymi. To ma na celu "ukrócenie" korzyści związanych z leasingiem drogich samochodów.

Inne zmiany

Pakiet proponowanych zmian podatkowych zakłada także m.in. wprowadzenie 19-procentowy podatek od zbycia kryptowalut, wydłużenie czasu na skorzystanie z ulgi mieszkaniowej z 2 do 3 lat czy brak uzależniania możliwości skorzystania przez małżeństwa z preferencyjnego rozliczenia od terminowości złożenia deklaracji PIT.

***

***

Ewa Błaszczyk: Nie zakładajmy na wstępie, czy będzie sukces czy klapa, tylko zróbmy robotę [NEXT TIME]

Więcej o: