Polska, Czechy i Węgry mogą znacznie stracić na brexicie - donosi agencja Reutera powołując się na najnowszy raport analityków ING.
Pierwszym powodem problemów może być utrudniony dostęp do brytyjskiego rynku. Dla polskiej gospodarki ma on olbrzymie znaczenie. Wielka Brytania jest bowiem drugim pod względem wielkości odbiorcą naszych dóbr eksportowych. Wyspiarze sprowadzają towary o wartości 57 mld złotych. Stanowi to 6,4 proc. wartości eksportu.
Brexit może pogorszyć sytuację branży tekstylnej, rolniczej, a przede wszystkim motoryzacyjnej. Polska jest bowiem jednym z najważniejszych w Europie dostawców z tej dziedziny. Z 30 największych globalnych producentów części i akcesoriów, dwie trzecie ma swoje fabryki nad Wisłą. W branży motoryzacyjnej w Polsce pracuje kilkaset tysięcy osób. Wartość globalnego eksportu przekracza 20 mld euro.
Brexit może uderzyć w Polskę pośrednio jeśli wywoła problemy u niemieckich eksporterów. Niemcy są bowiem najważniejszym unijnym partnerem Wielkiej Brytanii. Jeśli brexit wpłynie na problemy niemieckich eksporterów to Polska może to wyraźnie odczuć. Za Odrę wędruje bowiem jedna trzecia naszego eksportu. Brexit powinien być więc rozważany nie tylko pod względem naszych bezpośrednich relacji z Wielką Brytanią, ale również pod względem relacji Niemiec, naszego najważniejszego partnera gospodarczego.
Polska eksportuje na Wyspy również inne towary jak chociażby kosmetyki.
Brexit może mieć też wpływ na kurs funta. A jego wartość będzie miała wyraźny wpływ na poziom zysków naszych eksporterów. Już samo przedstawienie gabinetowi Theresy May umowy dotyczącej brexitu wywołało wyraźne wahanie brytyjskiej waluty. Po formalnym wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii sytuacja może się zmienić na dłużej - kurs może przez dłuższy czas utrzymywać się na niższym poziomie, co wpłynie na przychody polskich firm.
Drugim problemem brexitu jest zmiana sposobu rozdysponowania środków unijnych. Jak wyjaśniają eksperci ING bez Wielkiej Brytanii Polska znajdzie się powyżej średniej unijnej pod względem PKB. Polacy staną się więc bogatsi, ale tylko statystycznie.
Statystyczne zmiany, w połączeniu ze zmianami priorytetów Unii, mogą oznaczać, że do Polski trafi realnie mniej środków z Unii Europejskiej.
Kolejnym aspektem, który może mieć wpływ na polską gospodarkę jest powrót emigrantów. Dlaczego? Jak podaje ING wysyłają oni do ojczyzny miliard euro rocznie. Nie wiadomo jeszcze jak bardzo ta kwota się zmniejszy, bo nie jest jasne ilu Polaków zdecyduje się zostać w Wielkiej Brytanii kiedy brexit stanie się faktem.